Zaczęło się od standardowej próby wylegitymowania, skończyło – na wezwaniu wszystkich policjantów z okolicy. Lokalne media opisują nietypową interwencję, do jakiej doszło w Lubsku (woj. lubuskie).
Do zdarzenia doszło w poniedziałek. Policyjny patrol w Lubsku próbował wtedy wylegitymować dobrze zbudowanego, 120-kilogramowego mężczyznę. Prawdopodobnie nie miał jednak przy sobie żadnych dokumentów, stąd wywiązała się bójka – opisuje „Express Bydgoski”.
Pech chciał, że mężczyzna był zawodowym żołnierzem, a do tego zawodnikiem sportów walki. Policjanci próbowali użyć wobec niego gazu pieprzowego, ale bez powodzenia. Agresywny mężczyzna dotkliwie ich pobił, a jednemu z nich zdołał nawet wyrwać policyjną pałkę, którą również zadawał ciosy.
Wtedy zdecydowano się wezwać na pomoc wszystkie patrole z okolicy. Do Lubska przyjechało około 10 policjantów. Dopiero wówczas udało się obezwładnić i zatrzymać agresywnego mężczyznę.
To, że doszło do pobicia funkcjonariuszy, potwierdza lokalna prokuratura. Nie podaje jednak zbyt wielu szczegółów. – Dwaj poważnie pobici policjanci są w szpitalu – informuje prokurator Zbigniew Fąfera, rzecznik zielonogórskiej prokuratury okręgowej. Jeden z poszkodowanych ma mieć złamany nos.
GAZETA.PL