Ośrodek wypoczynkowy w Koszelówce pod Płockiem miał przyjąć imigrantów w ramach przymusowej relokacji. Wycofał się jednak po protestach okolicznych mieszkańców i władz samorządowych.
Ośrodek wypoczynkowy w Koszelówce pod Płockiem miał stanąć do przetargu ogłoszonego przez Urzędu do Spraw Cudzoziemców na zakwaterowanie i wyżywienie cudzoziemców, którzy ubiegają się o nadanie statusu uchodźcy – ośrodek jednak nie będzie brał udziału w przetargu po konsultacji z mieszkańcami i przedstawicielami gminy Łąck. Presja społeczna odniosła sukces.
„Mieliśmy wątpliwości, czy przystąpić do przetargu. Ponieważ pojawiły się opinie negatywne, wycofaliśmy się. Te opinie były decydujące” – powiedziała reporterom RMF FM Martyna Kaźmierczak z ośrodka w Koszelówce.
Zbigniew Białecki, wójt gminy Łąck stwierdził, że tworzenie ośrodków dla cudzoziemców miałoby negatywny wpływ na rozwój turystyki, która ma dla gminy priorytetowe znaczenie. Wyraził również obawę o los miejscowego przedszkola, szkoły i ośrodków opieki. „Nikt nie pyta nas o zadanie” – dodał.
21 listopada w Płocku odbyła się manifestacja pod hasłem „Nie oddamy Koszelówki”. Poza przedstawicielami środowisk narodowych, w tym członków ONR, wzięli w nim udział również mieszkańcy Koszelówki, a także Gostynina i Sierpca. Uczestniczyło w nim co najmniej 250 osób.
{source}
<iframe width=”560″ height=”315″ src=”https://www.youtube.com/embed/GGFDjFJIDps” frameborder=”0″ allowfullscreen></iframe>
{/source}
NDIE.PL