Kanclerz Angela Merkel po raz kolejny opowiedziała się „za uczciwym rozdziałem kwot imigrantów”. Decyzje powinny zapadać już w tzw. „hotspotach” w Grecji, które od razu rejestrowałyby uchodźców.
Rozdział miałby następować pomiędzy wszystkie kraje Unii Europejskiej. Merkel ogłosiła to na wspólnej konferencji ze swoim austriackim odpowiednikiem Wernerem Faymannem. Kanclerz Austrii powiedział, że problemu migracyjnego nie da się „rozwiązać na skróty, prostymi metodami”. Zarzekł się, że wraz z Szwecją, Holandią i Niemcami „potrząśnie” opornymi krajami Unii Europejskiej. Faymann nazwał uchodźców „ofiarami” i oświadczył, by nie zrównywać ich z terrorystami.
Inne zapowiedzi dotyczyły kwestii udzielenia pomocy Grecjii oraz wzmocnienia agencji Frontex, zajmującej się ochroną granic UE. Głównym postulatem jest jednak utworzenie stałego systemu rozdziału uchodźców, który zapewniałby „sprawiedliwy” podział imigrantów pomiędzy kraje członkowskie Unii. Spora część państw, głównie zaliczających się do Grupy Wyszehradzkiej, jest temu przeciwna.
PROSTOZMOSTU.NET