Ekipa Beaty Szydło (52 l.) już formalnie rządzi w Polsce. Wczoraj, równo po ośmiu latach władzy PO, prezydent Andrzej Duda (43 l.) zaprzysiągł nową premier i ministrów z PiS!
Mimo pełnienia najważniejszej funkcji w rządzie Szydło nie będzie błyszczeć, jeśli chodzi o zarobki. Miesięcznie na jej konto wpływać będzie mniej niż na konta niektórych jej ministrów.
– Wierzę, że zrealizujemy nasze wielkie zobowiązanie. Będziemy spokojnie, konsekwentnie dążyć do celu. Do silnej Polski, która będzie miała wzmocnioną suwerenność: która będzie dbała o sprawy obywateli – mówił w trakcie wczorajszych uroczystości prezydent. Oprócz nowych ministrów brali w nich udział też przedstawiciele ugrupowań parlamentarnych, związków zawodowych i Kościoła. Wśród zaproszonych znalazł się nawet redemptorysta o. Tadeusz Rydzyk (70 l.). Co ciekawe, nowy rząd rozpoczyna swoją pracę równo 8 lat od zaprzysiężenia pierwszego gabinetu Donalda Tuska (58 l.). I choć Szydło będzie jego szefową, to wbrew pozorom nie zarobi najwięcej. Jej podstawowa pensja wyniesie brutto około 14,5 tys. zł miesięcznie. Ale szefowie resortu obrony narodowej Antoni Macierewicz (67 l.) i środowiska Jan Szyszko (71 l.) dostaną więcej. Wszystko dlatego, że są już emerytami i oprócz ministerialnej pensji na ich konta będą wpływać też świadczenia z ZUS. W przypadku Macierewicza to około 3,5 tys. zł ekstra, a Szyszki – 4,5 tys. zł co miesiąc. Doliczając ministerialne pensje, zainkasują więc odpowiednio po ok. 16 i 17 tys. zł każdego miesiąca.
SE.PL
