Muzułmanie przejęli polskie miasto

Hamtramck w Michigan (USA) dominowała wcześniej Polonia. Dziś radę miasta przejęli muzułmanie. Przedstawiciel jemeńskiej wspólnoty Ibrahim Algahim powiedział w nagraniu opublikowanym na Facebook: „Dziś pokażemy Polakom i wszystkim innym, że jesteśmy zjednoczeni”. Film usunięto.

 Saad Almasmari, elekt rady miejskiej ogłosił: „Zamierzam pracować dla każdego, reprezentować każdego, ponieważ ja zostałem wybrany dla każdego [obywatela]”.

Susan Dunn, Cathie Gordon i Robert Zwolak nawoływali w ulotkach wyborczych do wypędzenia z miasta muzułmanów. Miasto podzielił wcześniej meczet nadający po arabsku wezwania do modlitwy pięć razy dziennie, choć wyznawcy islamu z Bangladeszu nie znają tego języka.

Randy Wimbley z Fox 2 zauważa, że Hamtramck jest pierwszym miastem w USA przejętym przez muzułmanów. Wpisuje się ono w zmiany demograficzne obecne w USA. Carol Brown w American Thinker wskazuje, że liczba muzułmanów w poprzedniej dekadzie wzrosła o 66% od ataków z 11 września. Pew Research przewiduje, że do 2030 ulegnie ona podwojeniu. Bill Meyer podkreśla, że wygrana wyznawców Allacha jest świadectwem współpracy wspólnoty z Bangladeszu i Jemenu. Łącznikiem stał się islam. W dłuższej perspektywie chrześcijaństwo Polaków jest dla muzułmanów problemem, co sugeruje wypowiedź Ibrahima Algahima.

Hamtramck założyli Niemcy. W 1914 roku polscy katolicy przyjechali do pracy w fabryce Dodge Brothers. Odkąd Irlandczycy i Niemcy zdominowali scenę polityczną Detroit Polacy przenieśli się do Hamtramck. Tu przyszło zmierzyć im się z nowym konkurentem – muzułmanami. Społeczność tych ostatnich uzyskała największy odsetek ludności w stosunku do ogółu mieszkańców z całych Stanów Zjednoczonych, co podała profesor Sally Howell. Wskazuje, że w 2013 uzyskali oni większość. Od 15 lat wzrastał ich wpływ na społeczność lokalną. Posiadają siedem meczetów. Obecna społeczność miasta składa się w 24% z Arabów, 15% Bangladeszan, 9% Afroamerykanów, 12% Polaków i 6% obywateli byłej Jugosławii. Dla porównania w latach 70. XX wieku polscy katolicy stanowili 90% ludności miasta. W późniejszych latach nasi rodacy emigrowali za pracą do miast, czym zrobili miejsce dla Arabów i Azjatów. Oprócz Jemeńczyka Saad Almasmari do rady dostali się dwaj Bangladeszanie Anam Miah i Abu Musa.

Dziś zmienia się rzymskokatolicka kultura miasta. Opierała się o polskość. Już w 2004 John Leland w New York Times zauważył, że rzymskokatolickiego kościoły pustoszeją a populacja muzułmanów zwiększa się. Zauważył, że nawoływanie do modlitwy z meczetów zaczęło wywoływać tarcia. Do dnia dzisiejszego nie spowodowały one jednak fizycznego ataku na naszych rodaków.

Polacy w mieście we wrześniu 2015 podczas Festiwalu Dnia Pracy zaprezentowali m. in. polskie stroje ludowe. Nasi rodacy posiadają też własną kawiarnię. Jednocześnie polska tradycja ulega osłabieniu. Na Festiwalu Dnia Pracy pojawiła się grupa Polish Muslims (polscy muzułmanie). Tytułami piosenek jak „Fight for the right kiełbasa”, „Paczki”, „Dance to Polka”. czy „Polish wife” (polska żona) odwołują się do naszej kultury. Nazwa zespołu sugeruje związek z islamem. Wprowadzają do lokalnej kultury postmodernistyczną muzykę etniczną. Za wzór obrali sobie Alfreda „Weird” Yankovica. Teksty są parodią i satyrą elementów etnicznych, na jakie się powołują. Pochodzący z

Hamtramck członkowie zespołu Polish Muslim wskazują, że lokalna społeczność wyznaje lewicową ideę wielokulturowości. Na nią powołują się też muzułmańscy elekci.

Pod naporem poprawności politycznej nasza tożsamość kulturowa w Hamtramck rozmywa się. Jednocześnie muzułmanie rosną w siłę i przejmują władzę wykonawczą. Sytuacja ta ukazuje do czego może dojść w Polsce w przypadku uznania islamu za „tylko religię” jak pominiemy jego kontekst polityczny i społeczny.

JACEK SKRZYPACZ

Więcej postów