Tysiące irańskich żołnierzy przekroczyło granicę syryjską, by wziąć udział w ofensywie przeciwko rebeliantom i islamistom – podał Reuters.
Irańscy Strażnicy Rewolucji mają wspomóc armię syryjskiego prezydenta Baszara al-Asada w walce przeciwko rebeliantom oraz terrorystom z Państwa Islamskiego. W ofensywie mają wziąć udział również bojownicy Hezbollahu. Trzech sojuszników wspomagać ma rosyjskie lotnictwo.
Sojusznicze wojska mają uderzyć na miasto Aleppo – ujawniali agencji Reuters dwaj oficjele z państw biorących udział w akcji wojskowej.
„W regionie Aleppo szykuje się wielka ofensywa. Przegrupowano tam wojsko syryjskie, elitarne oddziały Hezbollahu oraz tysiące żołnierzy irańskich” – twierdzi rozmówca agencji prasowej.
W położonym niedaleko tureckiej granicy mieście Aleppo walczą z jednej strony terroryści z Państwa Islamskiego, a z drugiej syryjscy rebelianci buntujący się przeciwko reżimowi al-Asada.
Jak twierdzą informatorzy Reutersa, po zdobyciu Aleppo sojusznicze wojska uderzą w kontrolowaną przez syryjskich rebeliantów zachodnią prowincję Hama.
FAKTY.INTERIA.PL
Jestem zwami, zycze zwycistwa.Zmieccie ta zaraze terorystyczna wspierana przez szakali amerykanskich.
Prawid?owo dobrze robi?
OBY SYRYJCZYKOM UDA?O SI? ZWYCI??Y? I ZAPROWADZI? SPOKÓJ I PORZ?DEK W SWOIM KRAJU!!!!!!