Gross: Polacy zabili 10 razy więcej Żydów niż Niemców

Podczas poniedziałkowej dyskusji w warszawskiej siedzibie „Krytyki Politycznej” dotyczącej głośnego artykułu Jana T. Grossa autor powtórzył swoje tezy. Jego zdaniem Polacy zabili 10 razy więcej Żydów niż Niemców, zaś nienawiść do uchodźców wynika z nieprzepracowania Holokaustu.

 Podczas spotkania Jan Gross postawił tezę, że obecny pozytywny stosunek Niemców do uchodźców spowodowany jest faktem, że „przepracowali oni temat Zagłady”. Z kolei lęk Polaków przed migrantami miałby wynikać z tego, że w Polsce nie doszło do takiego procesu. Stwierdził, że stosunek Polaków do obcych jest „jawnie ksenofobiczny”, a jego zdaniem wynika to z tego, że po Holokauście Polska stała się krajem monoetnicznym, niemal pozbawionym mniejszości.

„Związek pomiędzy stosunkiem do uchodźców a holokaustem jest dla mnie oczywisty” – stwierdził Gross.

Odniósł się także do tezy zawartej w artykule, że „w trakcie wojny zabili w gruncie rzeczy więcej Żydów niż Niemców”. Jego zdaniem podczas II wojny światowej z rąk Polaków poniosło śmierć co najmniej 200 tys. Żydów, zaś liczba zabitych przez Polaków Niemców jest według niego 10 razy mniejsza i wynosi około 20 tys. (17 tys. podczas walk w 1939 roku i około 2-3 tys. podczas Powstania Warszawskiego).

Biorący udział w dyskusji szef Fundacji Batorego, Aleksander Smolar, nazwał tekst Grossa „wstrząsającym”, a jego tezy nieakceptowanie ogólnikowymi i „pod względem merytorycznym nie do obrony”. Z kolei Anna Bikont z „Gazety Wyborczej” przyjęła z zadowoleniem dyskusję wywołaną tekstem Grossa, ale przyznała, że zarazem antagonizuje. Stwierdziła, że nierozliczenie się przez Polaków ze stosunku do Żydów podczas wojny spowodowało nagromadzenie się w społeczeństwie „rezerwuaru nienawiści”, który dziś kierowany jest przeciwko migrantom. Historyk Marcin Zaremba powiązał zaś negatywny stosunek Polaków do uchodźców z działalnością propagandy z czasów PRL, przypisującej komunistom dzieło stworzenia Polski pozbawionej mniejszości i gloryfikującej ten stan.

PAP

Więcej postów

2 Komentarze

  1. Kto takiego bydlaka wpu?ci? do Polski. Jemu przys?uguje prokurator i s?d. Potem powinien posiedzie? przez kilka miesi?cy w jakim? obozie pracy o rygorach stosowanych przez Niemców wobec ?ydów. Ale móg?by by? z tym problem, bo trudno by by?o znale?? zwyrodnialców do pilnowania go. Mo?e wtedy by przejrza? na oczy.

Komentowanie jest wyłączone.