Skandal! Na ich pensje idą w miliony! Ile naprawdę zarabiają szefowie związków?

2,5 mln osób pracuje w Polsce na umowach śmieciowych. Około 650 tys. osób za pracę dostaje co najwyżej 1750 zł brutto, czyli niecałe 1300 zł na rękę. I to o ich prawa walczy NSZZ „Solidarność” i jej lider Piotr Duda.

Tylko co on naprawdę może wiedzieć o warunkach, w jakich pracują Polacy?! Pensja Dudy to niemal 12 tys. zł miesięcznie! A to wcale nie jedyny związkowy boss, który zarabia krocie!

Piotr Duda oprócz sowitej pensji ma jeszcze do własnej dyspozycji samochód z kierowcą. O mieszkanie też się martwić nie musi – ma dwa służbowe – w Gdańsku i w Warszawie. Gdańskie lokum to dwa pokoje i łazienka, w sumie 50 mkw. Całość elegancko i nowocześnie urządzona. Gdy tymczasem Marek Lewandowski, rzecznik „Solidarności” tłumaczy, że to zwykłe, skromne mieszkanie. – Można powiedzieć, że kawalerka – twierdzi Lewandowski, który pokazał lokal dziennikarzom TVN24. Jak twierdzi, w czasie nieobecności Dudy mogą zeń korzystać także inni związkowcy.

Na pensje i przywileje nie mogą też narzekać przywódcy innych związków zawodowych.

I tak: Jan Guz, szef OPZZ zarabia miesięcznie 8300 zł, a Ryszard Zbrzyzny, szef związku KGHM – zarabia miesięcznie 4500 zł.

Rekordzistą był Jerzy Wilk, maszynista w PKP Cargo, który jeszcze niedawno jako szef związku zarabiał… 31 tys. zł miesięcznie! Związkowcy nie płacą za wynajęcie biur, telefony ani podróże po kraju. Działają jak państwo w państwie, utrzymując się z pieniędzy członków – czyli szeregowych pracowników – a także przedsiębiorstw. I żyją nieźle. Szef Związku Zawodowego Pracowników Przemysłu Miedziowego Ryszard Zbrzyzny przed laty zażyczył sobie, by spółka kupiła telewizor i antenę satelitarną. Chciał oglądać piłkarskie mecze, ale oficjalnie tłumaczył, że to na cele związkowe.

– Zbadaliśmy ponad tysiąc dwieście instytucji publicznych: ministerstw, agencji, urzędów miast, szkół, spółek skarbu państwa – mówi Faktowi poseł PO Michał Jaros, szef parlamentarnego zespołu do spraw wolnego rynku.

– Na podstawie danych, które otrzymywaliśmy wyszło, że roczne koszty utrzymania związków zawodowych to 180 mln zł. Ale nie od wszystkich instytucji, do których wysłaliśmy zapytanie dostaliśmy odpowiedź. Szacunkowo więc związki zawodowe mogą nas kosztować nawet 250 – 300 mln zł – dodaje. Dane z tego raportu zostały ujawnione na początku 2015 r. Nikt do tej pory takich badań nie robi.

Związków zawodowych są setki: w samym tylko górnictwie działają 143 związki zawodowe, których roczne utrzymanie kosztuje aż 26 mln zł! I każdy ma własne władze, których nie można zwolnić z pracy.

fakt.pl

Więcej postów

2 Komentarze

  1. 50-cio metrowe mieszkanie – z ?azienk?, to jaki? ?art? A gdzie ma ch?opina mieszka?, w chlewie? ?azienka w XXI wieku, to rzeczywi?cie luksus! Ale najwa?niejsze, ?e “faktowicze” si? tak tym ekscytuj?? Zwariowali?cie dokumentnie!

  2. 12.000,-Brutto, to ?a?osna pensja szefa milionowego zwi?zku, odpowiadaj?cego za maj?tek wartego miliardy! Ja bym za takie psie pieni?dze nie wzi?? tej posady! Dzisiaj byle jaki technik we firmie z obcym kapita?em ma 11.000,-Brutto.Znam to zautopsji.A mieszkanie? byle jaki pose? z PO np Szajnfeld ma kilka apartamentów w Warszawie!!!

Komentowanie jest wyłączone.