Masakra w Chełmie! Zastrzelił ukochaną, bo chciała go porzucić!

Zabił ją z zimną krwią, przykładając rewolwer do jej skroni tylko dlatego, że Bożena S. miała go dość. W swym bestialstwie Tomasz W. z Chełma (woj. lubelskie) poszedł zresztą jeszcze dalej, chciał zrobić z niej samobójczynię, a z siebie ofiarę jej szaleństwa!

– Postrzelił się, a rewolwer wetknął w dłoń konającej kobiety – tak zdaniem Sądu Okręgowego w Lublinie miały wyglądać wydarzenia i za to właśnie Tomasz W. usłyszał wyrok 25 lat więzienia.

Spotykali się 8 lat, kiedy Bożena uznała, że to nie to, czego oczekuje od życia. Tomasz W.

był apodyktyczny i chciał decydować o wszystkim. Odeszła od niego, wiążąc się z innym mężczyzną. Kobieta uznała, że musi spotkać się z nim i powiedzieć, że to już naprawdę koniec. 7 lipca 2013 r.zjawiła się w mieszkaniu byłego partnera w Chełmie.

To, co tam się wydarzyło, długo pozostawało sekretem. A jedyną relacją była opowieść Tomasza.

– Pokłóciliśmy się. Bożena chciała mnie zabić, raniła w bark i udo. Kiedy zobaczyła, co zrobiła, popełniła samobójstwo – mówił, kiedy po tragicznym dniu policjanci przesłuchali go w szpitalu.

Miał powierzchowne rany. Bożena S. zmarła od strzału w lewą skroń.

Szybko okazało się jednak, że mordercą może być ten, który jawił się jako ofiara. Proces trwał długo, również dlatego, że obrońcy mężczyzny, znani lubelscy adwokaci, robili wiele, żeby rychło się nie skończył.

– To ona rozpętała awanturę i groziła mu, że odstrzeli mu łeb – grzmieli.

Mnożyli świadków, żądali coraz to nowych opinii biegłych. Wynikało z nich jednak, że samobójstwo kobiety jest nieprawdopodobne. Na rękach zmarłej odkryto ślady osmalin, kobieta próbowała się zasłonić. Kiedy ją znaleziono, miała rewolwer w zaciśniętej lewej ręce, choć była praworęczna.

– Nieważne, czy była to lewa, czy prawa dłoń. Ważne, czyja dłoń trzymała rewolwer w chwili oddania strzału. W świetle zebranych dowodów sąd nie ma wątpliwości – sędzia Piotr Romański uzasadniał wyrok 25 lat więzienia. Zabójca ma także zapłacić 200 tys. zł zadośćuczynienia matce zabitej. Tomasz W. przyjął wyrok bez emocji.

Se.pl

Więcej postów

2 Komentarze

Komentowanie jest wyłączone.