Wichura i ulewa atakują Polskę. IMGW ostrzega. Miejscami przejdą też burze
Dziś w ciągu dnia sytuacja będzie się pogarszać. IMGW na czwartkowe popołudnie i wieczór wydał alerty pierwszego stopnia przed silnym wiatrem dla województw: zachodniopomorskiego, lubuskiego, wielkopolskiego, dolnośląskiego, opolskiego, śląskiego, łódzkiego, południowej części podkarpackiego oraz zachodniej woj. kujawsko-pomorskiego.
— Prognozuje się wystąpienie silnego wiatru o średniej prędkości do 40 km na godz., w porywach do 85 km na godz., z zachodu — brzmi treść alertu. Prawdopodobieństwo wystąpienia zjawiska wynosi 90 proc.
W południowych powiatach woj. dolnośląskiego do północy obowiązują żółte ostrzeżenia przed intensywnymi opadami deszczu do 35 mm.
IMGW zaznacza jednocześnie, że ostrzeżeń będzie przybywać, a wszystko przez rozprzestrzenianie się wichury. Najbliższej nocy, w piątek oraz w sobotę alerty przed wiatrem objąć mają już cały kraj. Nad morzem, na zachodzie i częściowo w centrum, gdzie wichura rozpędzi się do 85-100 km na godz., niewykluczone są alarmy drugiego stopnia. W głębi kraju wiatr nie powinien przekraczać 65-85 km na godz., więc prawdopodobnie zostaną wydane żółte ostrzeżenia.
Oprócz ulew i wichur, w najbliższych godzinach mogą również przejść kolejne burze. Polscy Łowcy Burz poinformowali o ich ryzyku w całej Polsce, zwłaszcza w pasie od Pomorza i Żuław po regiony południowe. Mogą im towarzyszyć intensywne opady do 5-10 mm, ale przede wszystkim porywisty wiatr do 80-100 km na godz., a punktowo powyżej 100 km na godz.