Na Bałtyku gra toczy się o 130 mld zł. Ile z tego trafi dla polskich firm?

Niezależny dziennik polityczny

Koszty wszystkich inwestycji w morską energetykę wiatrową w naszym kraju to 130 mld zł. Mniej niż połowa tych pieniędzy trafi do polskich firm – pisze o tym Dariusz Ciepiela w Nowym Przemyśle.

  • 13-15 mld zł – oto szacowany obecnie koszt wybudowania 1 GW mocy w morskich farmach wiatrowych. 
  • W zależności od zakładanych scenariuszy rozwoju morskich farm wiatrowych, w ramach pierwszej rundy projektów udział polskich przedsiębiorstw może wynieść 20-25 proc., a w perspektywie 2030 roku – 45-50  proc. Czy taki poziom odpowiada naszym ambicjom, czy raczej możliwościom?
  • Ważnym elementem budowy łańcucha wartości dla morskiej energetyki wiatrowej jest zapewnienie specjalistycznej kadry. 

W Polsce trwają przygotowania do budowy kilku morskich farm wiatrowych. Przypomnijmy, że Polska Grupa Energetyczna (PGE) i duński koncern Ørsted posiadają obecnie po 50 proc. udziałów w projektach Baltica 2 i Baltica 3, składających się na Morską Farmę Wiatrową Baltica o łącznej mocy 2,5 GW. 

Zgodnie z harmonogramem uruchomienie pierwszego etapu projektu, czyli Baltica 3 o mocy do 1045,5 MW, jest planowane na 2026 rok. Inwestycje kolejnego etapu, czyli Baltica 2 o mocy do 1498 MW, mają być oddane do użytku w 2027 roku.

W morską energetykę wiatrową zaangażował się także Orlen, który – wraz z kanadyjską grupą Northland Power – zamierzają zbudować farmę Baltic Power o mocy do 1200 MW.

Z kolei Polenergia, razem z norweskim koncernem Equinor, planuje budowę trzech morskich farm o łącznej mocy 3 tys. MW. Morska farma wiatrowa Bałtyk I ma mieć moc 1560 MW, a farmy Bałtyk II i Bałtyk III – moc po 720 MW.

Gra o local content już się zaczęła. Powstaną fabryki elementów dla morskich farm wiatrowych

Od kilku lat trwają dyskusje nad tym, jaki udział w budowie morskich farm wiatrowych w Polsce będą miały polskie firmy. A gra toczy się o całkiem niemałe pieniądze, ponieważ – jak wynika z szacunków Ministerstwa Klimatu i Środowiska – koszt inwestycji w morską energetykę wiatrową w Polsce może wynieść co najmniej 130 mld zł.

Ministerstwo Klimatu i Środowiska w informacji przesłanej naszej redakcji przypomina, że z inicjatywy Ireneusza Zyski, wiceministra klimatu i środowiska, pełnomocnika rządu ds. OZE, 15 września 2021 r. przedstawiciele administracji rządowej oraz kluczowi reprezentanci sektora morskiej energetyki wiatrowej zawarli drugie na świecie i pierwsze w Unii Europejskiej Porozumienie sektorowe na rzecz rozwoju morskiej energetyki wiatrowej w Polsce, którego celem jest między innymi maksymalizacja udziału polskich przedsiębiorców (local content) w sektorze morskiej energetyki wiatrowej.

„Jednym z celów strategicznych porozumienia jest osiągnięcie w ramach pierwszej, przedaukcyjnej fazy systemu wsparcia, udziału polskich firm na poziomie 20-30 proc. łącznej wartości na etapie przedrealizacyjnym, instalacyjnym i eksploatacyjnym oraz co najmniej 45 proc. dla projektów realizowanych do 2030 r. w ramach drugiej, aukcyjnej fazy systemu wsparcia. Z kolei w przypadku inwestycji realizowanych po 2030 r. udział local content może wynieść co najmniej 50 proc.” – poinformowało Ministerstwo Klimatu i Środowiska.

Resort podaje, że już dzisiaj inwestorzy zagraniczni chcą inwestować w budowę fabryk elementów niezbędnych do realizacji projektów morskich farm wiatrowych. GRI Renewable Industries S.L., wspólnie z Agencją Rozwoju Przemysłu i Baltic Towers zamierza zbudować w Gdańsku fabrykę wież dla morskiej energetyki wiatrowej, a Vestas – fabrykę turbin wiatrowych w Świnoujściu.

Aktywność podmiotów zagranicznych świadczy o tym, że nasz kraj jest perspektywicznym rynkiem do rozwoju morskich farm wiatrowych – ocenia MKiŚ.

Podkreśla przy tym, że ważnym elementem budowy łańcucha wartości dla morskiej energetyki wiatrowej jest zapewnienie odpowiedniej kadry specjalistów. Istotną rolę w tym procesie odgrywa Ministerstwo Edukacji i Nauki.

15 września 2022 r. na zlecenie Ministerstwa Edukacji i Nauki Fundacja Rozwoju Systemu Edukacji ogłosiła w ramach KPO konkurs na utworzenie 120 nowoczesnych branżowych centrów umiejętności, w tym w obszarze energetyki wiatrowej. Ponadto coraz więcej uczelni, również we współpracy z inwestorami, uruchamia kolejne kierunki studiów oraz szkoleń, mających kształcić kadry na potrzeby budowy nowego sektora gospodarki w Polsce.

Wysokospecjalistyczne towary i usługi dla morskich farm wiatrowych będą pochodzić od globalnych dostawców

Na duży udział polskiego przemysłu w swoim projekcie morskiej energetyki wiatrowej stawia PGE.

„Przy realizacji inwestycji, jaką są morskie farmy wiatrowe, zależy nam na tym, by w całym łańcuchu dostaw udział polskich podmiotów był jak największy. Ostateczny efekt zależy jednak przede wszystkim od wyników postępowań przetargowych, które prowadzimy w sposób transparentny i konkurencyjny” – zapewnia PGE w informacji przesłanej naszej redakcji.

Spółka zaznacza, że jeszcze przez pewien czas w przypadku dostawy wysokospecjalistycznych towarów i usług dla morskich farm wiatrowych – zwłaszcza w inwestycjach pierwszej fazy – dominować będą globalni dostawcy- ze względu na ich doświadczenie i możliwości produkcyjne.

Natomiast w miarę rozwoju morskiej energetyki wiatrowej w Polsce i kolejnych rozwijanych projektów na Bałtyku polskie firmy zdobędą coraz więcej doświadczeń i będą w stanie zaoferować więcej konkurencyjnych usług dla energetyki offshore, dzięki czemu wzrastać będą możliwości dla local content.

Polscy wykonawcy z powodzeniem startują w przetargach na prace badawcze, projektowe i budowlane

PGE przypomina, że morska farma wiatrowa to nie tylko turbiny na morzu, ale także potrzebna infrastruktura lądowa i porty, a na wcześniejszym etapie inwestycji również prowadzenie badań na morzu.

„Już teraz polscy wykonawcy z powodzeniem startują w przetargach na prace badawcze, projektowe i budowlane i składają najwyżej oceniane oferty, czego efektem są zawierane umowy z polskimi podmiotami. Pokazują to przykłady zadań realizowanych przez polskie podmioty dla PGE Baltica, np. badania środowiskowe, projekt budowlany morskiej farmy wiatrowej, prace badawcze, analityczne i projektowe związane z budową bazy serwisowej w Ustce, a także współpraca z polskimi uczelniami w zakresie kształcenia kadr dla sektora. Na rozstrzygnięcia oczekują kolejne postępowania przetargowe, w których również uczestniczą polskie firmy” – informuje PGE.

PGE Baltica, spółka z grupy PGE odpowiedzialna za budowę morskich farm wiatrowych, obecnie prowadzi dialog z firmami z branży offshore, w tym głównie z polskimi podmiotami. Efektem tych rozmów jest poznanie wzajemnych oczekiwań i możliwości.

„Dzięki prowadzonym dyskusjom będziemy starać się dostosować nasze wymagania do możliwości, które posiada rynek polskiego dostawcy. Te działania pomogą również w przyszłości określać warunki udziału w postępowaniu konkurencyjnym, aby przy zachowaniu określonych celów biznesowych móc rozmawiać z jak najszerszym kręgiem polskich podmiotów” – wskazuje PGE.

Zaznacza przy tym, że każdy projekt cechuje się indywidualnymi uwarunkowaniami, ale przy obecnej sytuacji makroekonomicznej, mającej wpływ m.in. na ceny surowców, rynek morskiej energetyki wiatrowej szacuje koszt budowy 1 GW w przedziale 13-15 mld zł.

Trzeba postawić na relacje biznesowych z firmami zainteresowanymi współpracą w ramach łańcucha dostaw 

Na polski przemysł w rozwoju morskiej energetyki wiatrowej stawia również Orlen.

„Dążenie do osiągnięcia jak największego udziału polskich podmiotów w rozwoju morskich farm wiatrowych znajduje wyraz w podejmowanych przez spółkę Baltic Power decyzjach dotyczących wyboru dostawców i podwykonawców. Przykładowo – na poziomie głównych dostawców zaangażowane w realizację projektu są również podmioty z Polski, które będą współodpowiedzialne m.in. za budowę lądowej stacji elektroenergetycznej oraz dostarczenie kabli dla projektu Baltic Power” – tłumaczy Orlen w komentarzu.

Grupa Orlen deklaruje, że chce jak największego zaangażowania polskich firm do współpracy przy budowie morskich farm. W tym celu odbywają się m.in. spotkania z cyklu Dni dostawców (Supplier Days), organizowane przez spółkę od 3 lat, w których udział biorą dziesiątki rodzimych podmiotów gospodarczych działających w obszarze energetyki offshore. Konferencje te dają możliwości nawiązania nowych relacji biznesowych z firmami zainteresowanymi współpracą w ramach łańcucha dostaw dla tego sektora.

Plany grupy Orlen dotyczące dalszego rozwoju tej gałęzi gospodarki widoczne są również w podejmowanych decyzjach inwestycyjnych. W 2022 roku koncern zapowiedział budowę pierwszego w Polsce terminala instalacyjnego dla morskich farm wiatrowych.

Terminal powstaje w porcie Świnoujście i – według planu – rozpocznie funkcjonowanie na przełomie 2024 i 2025 roku. Zapewni około 100 miejsc pracy i w pierwszej kolejności będzie realizował budowę farmy Baltic Power.

Z tym projektem związana jest inna kluczowa dla polskiego łańcucha dostaw inwestycja. Duńska firma Vestas, która została wybrana preferowanym dostawcą turbin, zdecydowała o budowie w Szczecinie fabryki komponentów dla dla swego wyrobu finalnego. W zakładzie będą powstawały gondole turbin o mocy 15 MW, które ze Szczecina trafią m.in. na farmę Baltic Power oraz rynki globalne.

Orlen zapowiada, że w Łebie do 2025 r. powstanie port serwisowy projektu Baltic Power

„Zakładamy przy tym, że wraz z rozwojem kolejnych projektów morskiej energetyki wiatrowej rozwijać się będą również kompetencje i doświadczenie polskich podmiotów działających w tym sektorze, co powinno przełożyć się na większy stopień lokalizacji produkcji i usług w tym segmencie” – wskazuje Orlen.

Z danych podanych przez Polskie Towarzystwo Morskiej Energetyki Wiatrowej (PTMEW) oraz Polskie Stowarzyszenie Energetyki Wiatrowej (PSEW) wynika, że jest ok. 78 aktywnych przedsiębiorstw polskiego łańcucha rozwoju morskiej energetyki wiatrowej.

Do roku 2030 r. w polskim sektorze offshore może powstać do 77 tys. nowych miejsc pracy. Najbliższe lata będą kluczowe dla rozwoju polskiego potencjału, który będzie można spożytkować przy rozwoju morskiej energetyki wiatrowej. Jest jeszcze czas, żeby te inwestycje wykorzystać do rozwoju polskiej gospodarki.  

Poniżej potencjalna oferta zamówień dla morskiej energetyki wiatrowej w Polsce w podziale na obszary działalności

Produkcja surowców

  • zapotrzebowanie na stal dla 6 GW mocy to ponad 1 mln ton. Produkcja wieży wymaga użycia 300-400 ton stali, a konstrukcji wsporczych 750-1200 ton stali;
  • zapotrzebowanie na miedź do produkcji kabli liczonych w setkach kilometrów.

Projektowanie i planowanie

  • projekty morskich farm wiatrowych i infrastruktury przyłączeniowej;
  • badania środowiska morskiego fauny i flory, badania geotechniczne dna oraz proces uzyskiwania pozwoleń;
  • doradztwo prawne i finansowanie (banki, instytucje finansowe).

Produkcja elementów morskich elektrowni wiatrowych

  • wirniki (łopaty turbin, obudowa piasty, system kontroli kąta nachylenia łopat),
  •  gondola (generator, przekładnia);
  •  wieża (stalowa struktura) oraz konstrukcje wsporcze;
  • Komponentem, który obecnie nie jest produkowany w Polsce, jest turbina dla morskiej elektrowni wiatrowej.

Produkcja infrastruktury przyłączeniowej

  • konstrukcje morskich stacji transformatorowych;
  • kable wewnętrzne, morskie kable eksportowe 220 kV, lądowe kable 220 kv i 400 kV;
  • wyposażenie morskich i lądowych stacji transformatorowych.

Instalacja morskiej farmy wiatrowej

  •  stocznie (statki do montażu i transportu komponentów oraz transportu załóg);
  •  porty instalacyjne (Gdynia, Gdańsk, Szczecin-Świnoujście), baseny portowe, nabrzeża wraz z zapleczem logistycznym i torem podejściowym;
  •  biura projektowe – usługi m.in. dla statków do budowy morskich farm, kablowców, jednostek serwisowych i pomocniczych, barek i platform pomocniczych, dźwigów i suwnic.

Eksploatacja i utrzymanie morskiej farmy wiatrowej

  • porty serwisowe (Łeba, Ustka, Darłowo, Władysławowo, Kołobrzeg), bieżąca obsługa, naprawy i konserwacja, flota serwisowa (helikoptery, drony) i usługi nurków;
  •  zaplecze logistyczne, baza hotelowa i gastronomiczna, turystyka, dostawy paliw dla transportu morskiego i lądowego, transport morski, śródlądowy i kolejowy.

Źródło: wnp.pl

Więcej postów