Naszym zadaniem jest budowa kompleksowego i spójnego systemu długofalowych rozwiązań wspierających rozwój dzietności – powiedziała w piątek wiceminister rodziny i polityki społecznej Barbara Socha w Programie Pierwszym Polskiego Radia. Dodała, że program 800 plus to tylko jedno z nich.
Jak powiedziała wiceminister, „w kontekście finansowym dzieci są kosztem dla rodziców”. Ale są też – jak podkreśliła – „pewną inwestycją, z której później korzystamy wszyscy jako społeczeństwo, nieważne czy jesteśmy wielodzietni, czy bezdzietni”.
„Dzisiejsze osoby młode, bezdzietne na rynku pracy, które mówią, że nie chcą się dokładać ze swoich podatków do cudzych dzieci, nie rozumieją koncepcji państwa” – powiedziała Socha.
„Każde nowoczesne państwo prowadzi politykę społeczną, która w jakiś sposób transferuje swoje środki do tych, którzy podejmują trud wychowania i utrzymania tego państwa przy istnieniu” – dodała.
Zaznaczyła też, że „nie ma takiej możliwości, aby jedno rozwiązanie, jeden program rozwiązał problem dzietności”. „Gdyby tak było, to Europa nie miałaby takich problemów z dzietnością, jakie ma” – zauważyła.
Według niej jest około 10 grup czynników wpływających na dzietność wynikających ze strategii demograficznej. Są nimi m.in. polityka mieszkaniowa, praca łączona z wychowywaniem dzieci, kultura i zdrowie.
„Program 800 plus oddziałuje tylko na jeden z tych obszarów. Naszym zadaniem jest więc budowanie kompleksowego, spójnego systemu rozwiązań, które będą przede wszystkim długofalowe” – zaznaczyła.
Wiceminister dodała, że jej zdaniem poważnym zagrożeniem jest promocja bezdzietności. „Za tydzień mamy dzień matki i chcemy go świętować, chcemy być dumne z tego ze jestem mamami” – mówiła.
Według zapowiedzi PiS program 800 plus ma wejść w życie od 1 stycznia na zasadach takich samych jak 500 plus.
Źródło: pulshr.pl