Organizacje sędziowskie pozywają Brukselę. Chodzi o KPO

niezalezny-dziennik-polityczny

Cztery europejskie stowarzyszenia sędziowskie zaskarżyły decyzję Rady UE o zatwierdzeniu polskiego Krajowego Planu Odbudowy – informuje agencja Reuters. Rzecznik rządu Piotr Müller skomentował, że „decyzja pozostaje ważna i takie działania na nic nie wpływają”.

W czerwcu Komisja Europejska przyjęła polski KPO. Ta decyzja otworzyła drogę do zatwierdzenia tego dokumentu również przez Radę UE, co było warunkiem wypłaty Polsce środków z Funduszu Odbudowy. Pieniądze jak dotąd nie zostały wypłacone.

Cztery europejskie stowarzyszenia – Stowarzyszenie Europejskich Sędziów Administracyjnych (AEAJ), Europejskie Stowarzyszenie Sędziów (EAJ), holenderska fundacja „Sędziowie dla sędziów” i Europejscy Sędziowie dla Demokracji i Wolności (fr. Magistrats Européens pour la Démocratie et les Libertés – MEDEL) zaskarżyły decyzję (Rady – przyp. red.) do Sądu UE – podał Reuters w niedzielę wieczorem.

Niniejszy wniosek ma na celu unieważnienie decyzji Rady na tej podstawie, że kamienie milowe w zakresie praworządności nie są wystarczające do zapewnienia skutecznej ochrony sądowej i lekceważą wyroki Trybunału Sprawiedliwości UE w tej sprawie – napisały organizacje sędziowskie w komunikacie.

Europejskie organizacje sędziowskie zaskarżyły zatwierdzenie KPO

Rzecznik rządu Piotr Müller, pytany przez PAP o informację o tym, że największe europejskie organizacje sędziów skarżą decyzje o polskim KPO, zaznaczył, że „akceptacja KPO to była decyzja Rady Unii Europejskiej, czyli przedstawicieli państw UE, na podstawie rekomendacji Komisji Europejskiej”.

Decyzja pozostaje ważna i takie działania na nic nie wpływają. Krajowy Plan Odbudowy jest zaakceptowany, dzięki czemu w Polsce rozpoczynamy realizację projektów w nim przewidzianych na zasadzie prefinansowania – przekazał rzecznik rządu.

Według Müllera, „działania wskazanych organizacji to próba zaskarżenia decyzji Rady UE i KE”. – Czyli działanie skarżące instytucje UE, a nie Polskę. Oczywiście nie ma do tego żadnych podstaw – dodał rzecznik rządu.

money.pl

Więcej postów