Rzecznik w sobotę w południe przekazał również, że do Chorwacji zmierza polska delegacja.
— Kilkanaście osób ciężko rannych , za kilka godzin do Chorwacji dotrze szersza delegacja pod kierownictwem ministra Niedzielskiego, z lżej rannymi udało się nawiązać kontakt, niestety wiele osób jest ciężko rannych — stwierdził Jasina.
— To była pielgrzymka organizowana przez biuro Bractwa św. Józefa, która wyjechała z Częstochowy do Medjugorie. Wśród pielgrzymów trzech księży i sześć zakonnic. Reszta to świeccy pielgrzymi z woj. mazowieckiego — dodał.
— O ile się nie mylę, kierowca autokaru żyje, ale musimy to jeszcze potwierdzić — przekazał przedstawiciel MSZ.
Jest już 12 ofiar wypadku polskiego autobusu , do którego doszło w sobotę po godz. 5 nad ranem na autostradzie A4 na północ od stolicy Chorwacji Zagrzebia. Informację potwierdziło polskie Ministerstwo Spraw Zagranicznych. Wszystkie ofiary to polscy obywatele. Premier Morawiecki doprecyzował, że ofiary wypadku to pielgrzymi, którzy zmierzali do Medjugorie. Chorwackie media informują o 43 rannych. Z informacji przekazanych przez lokalną straż pożarną wynika, że kierowca autobusu zasnął, a drugi w momencie wypadku wypadł przez szybę z pojazdu.
Początkowo mówiono o 11 ofiarach śmiertelnych. Ok. 10.30 w rozmowie z TVN24 rzecznik polskiego MSZ Łukasz Jasina potwierdził doniesienia chorwackich mediów o tym, że kolejna osoba zmarła w szpitalu.
Jak przekazał Jasina, na miejscu zdarzenia jest polski konsul i wicekonsul. — Będziemy w najbliższym czasie uruchamiali infolinię dla osób najbliższych, stąd będzie w tej sprawie specjalny komunikat na stronie i na mediach społecznościowych MSZ — zaznaczał.
Przed godz. 11 infolinia ruszyła. Osoby, które potrzebują pilnych informacji na temat wypadku polskiego autokaru w Chorwacji mogą dzwonić pod numer: 38 514 899 414