Śmierć na komendzie w Łęczycy. Trafił do aresztu i zmarł w celi

Policjanci z Łęczycy zatrzymali 20 maja mężczyznę i umieścili go w areszcie. Trzy dni później nie żył. Prokurator zlecił sekcję zwłok, donosi dziennikłodzki.pl.

Informację o śmierci mężczyzny potwierdził Andrzej Pankiewicz, szef łęczyckiej prokuratury rejonowej. — Potwierdzam, że w poniedziałek (23 maja) w pomieszczeniu dla osób zatrzymanych łęczyckiej komendy znaleziono ciało mężczyzny. Miejsce zdarzenia oraz monitoring, który jest w komendzie, zostały zabezpieczone — powiedział Pankiewicz w rozmowie z portalem dziennikłodzki.pl

  Prokuratura przeprowadziła oględziny ciała z udziałem biegłego z zakresu medycyny sądowej.

— Biegła wskazała, że na ciele mężczyzny nie ma obrażeń ani śladów wskazujących na udział osób trzecich. Zlecona została sądowo-lekarska sekcja zwłok, która wyjaśni przyczyny zgonu. Z uwagi na dobro śledztwa nie mogę podać więcej szczegółów — dodał szef łęczyckiej prokuratury.

Ponieważ łęczycka prokuratura współpracuje z KPP w Łęczycy, wystąpiono o przejęcie tej sprawy do innej jednostki prokuratury.

Jak informuje dzienniklodzki.pl, zmarły to 43-letni mieszkaniec powiatu łęczyckiego, który już wcześniej miał konflikt z prawem.

Źródło: dzienniklodzki.pl

 Dziękujemy, że jesteś z nami. Zapisz się na newsletter Onetu, aby otrzymywać od nas najbardziej wartościowe treści.

ONET.PL

Więcej postów