Prezydent Andrzej Duda zwrócił uwagę na niezwykły epizod trwającej na Ukrainie wojny. W mediach społecznościowych odniósł się do informacji o tym, jakoby na południu Ukrainy Romowie ukradli Rosjanom… czołg. Wiadomość ta ubawiła głowę państwa, jednak reakcja ta nie spodobała się niektórym polskim politykom.
Czwartego dnia rosyjskiej inwazji na Ukrainę wojska agresora nadal toczą zacięte walki wokół miejscowości Chersoń na południu kraju. Tam zaś, jak podają ukraińskie media, miało dojść do niecodziennego zdarzenia.
Jak poinformowała ukraińska telewizja TV24, Rosjanie wokół Chersonia kolejny dzień ponoszą straty, a w niedzielę, zadać mieli im je lokalni Romowie. We wsi Lubimowka miało im się udać ukraść czołg, a wiadomość o tym przekazali sami mieszkańcy miejscowości. Potwierdziła ją również ukraińska agencja prasowa Unian.
Niezwykły wyczyn Romów został dostrzeżony przez prezydenta Andrzeja Dudę, który w mediach społecznościowych postanowił podzielić się swymi emocjami.
„W 24tv.ua podają, że chersońscy Romowie ukradli Rosjanom czołg” – napisał w mediach społecznościowych Andrzej Duda, okraszając wpis kilkoma emotikonami sugerującymi, że informacja ta go rozbawiła.
Wpis głowy państwa spotkał się z żywym odzewem ze strony internautów. Nie omieszkali go skomentować również politycy. Niektórzy uznali, wpis prezydenta za niefortunny.
„Jest mi wstyd, że głowa państwa polskiego śmieszkuje sobie z wojny u naszego wschodniego sąsiada! Bezczelne” – skomentowała wpis prezydenta senator Jadwiga Rotnicka.
„Nie wydaje się p. Prezydentowi, że komu jak komu, ale głowie państwa nie przystoją takie wpisy? Są naprawdę ważniejsze informacje, które warto komentować z powagą. Np. to, że Ukraina odbiła Charków” – ocenił z kolei warszawski prawnik Jakub Wende.