Polska przyjmie tylu uchodźców z Ukrainy, ilu będzie trzeba – zadeklarował w poniedziałek wiceminister obrony Marcin Ociepa.
„Jeśli mówimy o przyjęciu uchodźców, to nie podajemy liczb. Przyjmiemy tylu uchodźców, ilu będzie potrzeba” – powiedział Ociepa w poniedziałek w RMF.
„Wojna to – oprócz fachu wojskowego – jednak chaos. Ilu ludzi zdecyduje się uciekać, ilu będzie musiało uciekać, to ciągle wielka niewiadoma. Powinniśmy być gotowi na jak największe liczby” – dodał wiceminister.
Zaznaczył, że rządowy program pomocy dla Ukrainy „jest warunkowany rozwojem sytuacji” i zakłada różny zakres pomocy. Według Ociepy „powinniśmy być gotowi na napływ uchodźców i wsparcie humanitarne, materialne, także rządu ukraińskiego”, aby pomóc ukraińskim władzom centralnym i lokalnym.
Ociepa przekonywał, że „to, z czym mieliśmy do czynienia od sierpnia – tym sztucznym wywołanym ruchem migrantów ekonomicznych sprowadzanych przez bandy przemytnicze w porozumieniu ze służbami specjalnymi Rosji i Ukrainy, to zupełnie inna sytuacja niż ta, która może mieć miejsce na pograniczu polsko-ukraińskim”.