Wicepremier i minister aktywów państwowych Jacek Sasin przebywa obecnie w delegacji w USA. Tymczasem, jak ustalił tvn24.pl, były funkcjonariusz, który w przeszłości chronił wicepremiera Sasina, a po odejściu ze Służby Ochrony Państwa dostał kierownicze stanowisko w Poczcie Polskiej, poleciał z nim do Stanów Zjednoczonych jako społeczny doradca do spraw bezpieczeństwa.
Wicepremier i minister aktywów państwowych podczas wizyty w USA spotkał się m.in. z szefową Międzynarodowego Funduszu Walutowego Kristaliną Georgiewą, sekretarz Energii USA Jennifer Granholm, wziął udział w podpisaniu umowy w sprawie budowy w Polsce małych reaktorów atomowych, a także spotkał się z zarządem nowojorskiej giełdy.
W środę wiceszef rządu uda się do Nevady, gdzie w należącej do KGHM kopalni miedzi Robinson weźmie udział w spotkaniu z załogą zakładu.
W wizycie za oceanem Sasinowi towarzyszą m.in. minister rozwoju i technologii Piotr Nowak oraz prezes KGHM Marcin Chludziński. Jednak jak ustalił tvn24.pl, oprócz Jacka Sasina polską delegację reprezentuje osiem osób: wiceminister Andrzej Śliwka, dyrektor i dwie wicedyrektorki biur z ministerstwa, tłumacz, fotograf, szeregowy pracownik jednego z biur oraz doradca do spraw bezpieczeństwa. Tym doradcą jest Łukasz Nowakowski. W przeszłości był on funkcjonariuszem Służby Ochrony Państwa i chronił wicepremiera Jacka Sasina.
Dlaczego Nowakowski pełniący dyrektorskie stanowisko w podlegającej Sasinowi Poczcie Polskiej trafił do składu gospodarczej delegacji do USA? Rzecznik Poczty Polskiej Daniel Witkowski w odpowiedzi na pytania tvn24.pl odpisał, że „Nowakowski przebywa aktualnie na urlopie wypoczynkowym”, a „sposób i forma spędzania wolnego czasu przez pracowników jest ich prywatną sprawą”.
Ochroniarz wicepremiera Sasina z posadą w Poczcie Polskiej
O Nowakowskim zrobiło się głośno jesienią 2021 r., gdy Onet ujawnił, że miesiąc po odejściu ze służby objął on funkcję czwartego zastępcy dyrektora pionu bezpieczeństwa w Poczcie Polskiej.
Łukasz Nowakowski to podoficer Służby Ochrony Państwa (SOP), który kilka lat temu trafił do Wydziału Zabezpieczenia Specjalnego, komórki zajmującej się ochroną najważniejszych osób w państwie. Następnie został przydzielony do ochrony osobistej wicepremiera i ministra aktywów państwowych Jacka Sasina.
Jako ochroniarz Sasina Łukasz Nowakowski zaskarbił sobie u ministra nie tylko zawodowy szacunek, ale też prywatną sympatię. Pod koniec sierpnia Sasin z dwoma funkcjonariuszami SOP i wąską grupą znajomych polecieli na wakacje do Madrytu. Wyjazd był ukrywany przed opinią publiczną. Jednak informacje wyciekły m.in. do dziennikarzy. Służby prowadziły śledztwo, biorąc pod lupę Nowakowskiego i jeszcze jednego funkcjonariusza. W tym samym czasie Nowakowski odszedł z SOP, po czym objął dyrektorskie stanowisko w Poczcie Polskiej z wysokim uposażeniem.