Wiadomo, jakie zadania mają realizować w Polsce żołnierze z amerykańskiej 82. dywizji powietrznodesantowej. Jak donoszą amerykańskie media, nie chodzi jedynie o odstraszanie przed rosyjską agresją, ale o coś znacznie bardziej przyziemnego. W pierwszej kolejności Amerykanie zajmą się rozstawianiem namiotów i punktów kontrolnych po polskiej stronie granicy.
Na terenie południowo-wschodniej Polski trwa rozlokowywanie pododdziałów amerykańskiej 82. dywizji powietrznodesantowej, a media poznały plany, jakie żołnierzom wyznaczył Pentagon.
Do Polski przybyć ma łącznie 1700 amerykańskich spadochroniarzy, którzy rozmieszczeni będą w okolicach Rzeszowa. Oficjalnie mówi się, że stanowią oni wzmocnienie wschodniej flanki NATO i zniechęcać mają władze rosyjskie do inwazji, szczególnie na państwa Sojuszu. Tymczasem amerykański „Wall Street Journal” dotarł do planów działania, jakie przed spadochroniarzami postawił Pentagon.
Gazeta donosi, że głównym celem amerykańskich sił specjalnych ma być niesienie pomocy obywatelom amerykańskim i organizowanie ich ewakuacji w razie rosyjskiej inwazji na Ukrainę. Żołnierze ci w pierwszej kolejności przygotować mają całą infrastrukturę na przyjęcie rzeszy Amerykanów z terenów objętych wojną. Tych zaś może być całkiem sporo, gdyż szacuje się, że na terenie Ukrainy przebywać może nawet 30 tysięcy obywateli USA.
Amerykańscy spadochroniarze z 82. dywizji mają już wprawę w organizowaniu akcji ewakuacyjnych. To właśnie oni zabezpieczali ubiegłoroczne, błyskawiczne wycofanie się zachodnich sił z Kabulu. Jak donosi „WSJ” na terenie Polski pierwszym ich zadaniem ma być przygotowanie odpowiedniej liczby namiotów oraz zorganizowanie na granicach punktów kontrolnych do przyjęcia tłumów ewakuowanych osób.
Cytowane przez gazetę źródła z Pentagonu donoszą, iż ewentualna ewakuacja z Ukrainy w niczym nie będzie przypominać tej z Afganistanu. Ukraińcy mają bowiem o wiele większe szanse na długą obronę swojego terytorium niż prorządowe siły w Kabulu.
Eksperci z Pentagonu oceniają, że w przypadku pełnowymiarowej inwazji rosyjskiej na Ukrainę trzeba liczyć się z falą uchodźców liczącą od 1 do nawet 5 milionów osób.