Sąd apelacyjny w Warszawie postanowił 26 września 2018 r., że Mateusz Morawiecki musi sprostować swoją wypowiedź o braku inwestycji infrastrukturalnych za rządów PO i PSL . Premier zarzucił, że PiS w ciągu jednego do półtora roku wydawał więcej pieniędzy na drogi lokalne niż za czasów rządów poprzedniej ekipy rządzącej przez osiem lat. Sprawa była głośna ze względu na trwającą w tym czasie kampanię wyborczą przed wyborami samorządowymi.
Premier był zmuszony wyrokiem sądu do opublikowania przeprosin i sprostowania w ciągu 48 godz. na antenie telewizji TVP i TVN przed głównymi wydaniami „Wiadomości” i „Faktów”.
Szybko w tej sprawie postanowił zareagować Mateusz Chłopik, nieformalny doradca premiera, który wysłał 27 września 2018 r. e-mail do prezesa TVP Jacka Kurskiego i do pełniącego wówczas obowiązki redaktora naczelnego „Wiadomości” Jarosława Olechowskiego. E-mail został przesłany do wiadomości szefa KRPM.
„Jacek, Jarek, podsyłam poniżej efekt narady kilku znamienitych osób łapiących pewne linki w sądownictwie i powiązań między sędziami a różnymi sprawami” — napisał Chłopik. Następnie doradca premiera pisze: „Po rozmowach mamy prośbę, by jutro TVP bardzo ładnie zaatakowało te osoby, które taki wyrok wydały i generalnie warszawski sąd apelacyjny według topowych kancelarii w Warszawie to stajnia Augiasza”.
Chłopik jasno przekazał, że właśnie o te tematy należy kolejnego dnia pytać posłów PiS, którzy pojawią się w programach telewizji publicznej. „My z Michałem Dworczykiem musimy wiedzieć, kto idzie, a następnie go odpowiednio przygotujemy” — napisał doradca premiera. W jego ocenie „wyrok sądu tak de facto może stać się dobry dla naszej formacji”.
„Myślę, że ten materiał jest bardzo dobry, aby też podgrzać publicystycznie” — pisał Chłopik.
W swojej korespondencji dołączył specjalnie przygotowany materiał atakujący m.in. sędziego Przemysława Kurzawę, czyli przewodniczącego składu orzekającego Sądu Apelacyjnego w Warszawie, który wydał niekorzystny wyrok ws. Mateusza Morawieckiego.
W przygotowanej dla pracowników TVP ściądze wymienione zostały potencjalne kierunki ataków w stronę sędziów i Sądu Apelacyjnego w Warszawie, który oskarżono m.in. o uniewinnienie posłanki PO Beaty Sawickiej za przyjęcie 50 tys. łapówki, czy zmniejszenie kary skazanym w sprawie afery FOZZ.
Samemu Przemysławowi Kurzawie zarzucono, że wydany przez niego wyrok w sprawie afery Warszawskiej Grupy Inwestycyjnej „ochronił przestępców i aferzystów z WGI, którzy oszukali blisko 1500 klientów na ponad 320 mln zł”.
W „Gazecie Polskiej Codziennej” ukazał się tekst o sędzim Kurzawie, który przytaczał argumenty podobne do tych, przedstawionych przez Mariusza Chłopika. Omówienie tego artykułu przygotowała Polska Agencja Prasowa, a 28 września 2018 r. pojawiło się na stronie TVP Info.
Od początku czerwca ubiegłego roku w internecie pojawiają się zrzuty ekranu mające pochodzić z prywatnej skrzynki pocztowej Michała Dworczyka, a także innych polityków czy działaczy związanych z obozem władzy. 9 czerwca szef KPRM oświadczył na Twitterze, że w związku z doniesieniami dotyczącymi włamania na jego skrzynkę e-mail i skrzynkę jego żony , a także na ich konta w mediach społecznościowych, poinformowane zostały stosowne służby państwowe.
Od tego czasu w sieci pojawiają się nowe wiadomości z konta e-mail Michała Dworczyka. Wśród nich znalazły się prawdopodobnie poufne informacje dotyczące uzbrojenia polskiej armii, zdradzające szczegóły negocjacji z innymi państwami w zakresie obronności , a także wewnętrzne konwersacje najbliższego otoczenia Mateusza Morawieckiego, w tym te z udziałem jego samego.