Mateusz Morawiecki postanowił nieco odpocząć od polityki i w weekend wybrał się z rodziną na południe Polski. Szef rządu zabrał żonę Iwoną oraz czwórkę dzieci na wyjazd do Krakowa oraz do Wieliczki. Rodzinne zdjęcia trafiły do sieci, widać na nich, jak wyglądają starsze dzieci Morawieckiego, które raczej stronią od kamer i aparatów. A szkoda. Bo starsza córka premiera, Ola, to piękność!
Mateusz Morawiecki w weekend nie zajmował się polityką, tylko rodziną. Premier postanowił spędzić trochę czasu tylko z bliskimi i naładować się w nową energię przed tygodniem pracy. Morawiecki zabrał więc żonę Iwonę, starsze dzieci: Aleksandrę i Jeremiasza, a także młodsze pociechy: Magdę i Ignacego, na wspólną wycieczkę. Cel podróży był ciekawy, bo rodzina Morawieckich postawiła na odwiedzenie pięknego Krakowa. Weekendowym wyjazdem premier pochwalił się na Facebooku, wiadomo, że rodzina zobaczyła Stare Miasto w Krakowie, Sukiennice, Bazylikę Mariacką, ale też odwiedziła kopalnię soli w Wieliczce. – Złota polska jesień to piękny czas. Warto wtedy wyjechać poza rogatki swojego miasta czy wioski. I nam wreszcie udało się wspólnie wyrwać – tym razem w okolice Krakowa, ale i na Wawel czy na przecudny krakowski Rynek. Po tygodniu pełnym wyzwań spędziłem niedzielę z żoną i naszymi dziećmi. Od dawna mnie namawiały, żeby pojechać do Kopalni Soli w Wieliczce. Udało się. Tu każdy czuje się jak odkrywca, bo to jedno z najbardziej niesamowitych miejsc na świecie – napisał zadowolony z wyjazdu Morawiecki.
Tak wygląda starsza córka Morawieckiego. Ola to piękność!
Co ciekawe, na zdjęciach z wyjazdu rodziny widać starsze dzieci premiera, które, jako dorosłe, nie są już na wspólnych fotografiach z rodzicami tak często, jak młodsze. Jeremiasza i Aleksandrę mogliśmy zobaczyć na wizycie u papieża, ale od tamtej pory młodzi się raczej nie pokazywali. Teraz jednak zapozowali całą rodziną. Widać, że starszy syn to dosłownie kopia premiera! A córka Aleksandra ma wyjątkową urodę. Jednym słowem, Ola to piękność. Zobaczcie sami niżej!