Prezes PiS Jarosław Kaczyński miał wydać „zakaz” obniżania podatków. W decyzji mają wspierać go m.in. premier i szef NBP.
Wiceprzewodniczący Nowej Lewicy Krzysztof Gawkowski powiedział, że energia, gaz, paliwa pójdą strasznie w górę. To będą podwyżki kilkudziesięcioprocentowe. Nieszukanie rozwiązań, które miałyby spowodować, że ulżymy Polakom na święta, że to będą mniejsze rachunki za prąd, gaz, czy jak wlewamy paliwo do baku, jest po prostu nieuczciwe – przekonywał. Przypomniał, że Lewica zgłosiła propozycję zmniejszenia akcyzy na 4 miesiące, na okres zimy, o 50 groszy.
– To jest szansa, że będziemy mieli rzeczywistą ulgę dla tych, którzy korzystają dzisiaj z paliw.
Morawiecki mówi, że mamy w budżecie wielką nadwyżkę, więc na 3 czy 4 mld zł, które chce z tej nadwyżki wyjąć Lewica, powinni się zgodzić. To jest pomoc Polakom – wyjaśnił.
Gawkowski pytany był również, czy – jego zdaniem – poparcie dla PiS-u może się załamać.
– Jeśli Polacy czują, że więcej kosztuje chleb, jajka, pieczywo, że mają do czynienia z większymi rachunkami, za chwile będą wyższe raty kredytów, to jest problem, którego Kaczyński nie będzie potrafił rozwiązać, jeśli nie będzie szukał tych rozwiązań. A ich nie szuka. On wie, że rządzenie polega na rozdawaniu. No i będzie problem. Myślę, że to jest jeden z elementów, które może obalić rząd.
Drożyzna może obalić rząd PiS – stwierdził.
Cieszymy się, że jesteś z nami. Dołącz do nas na Telegram, aby otrzymywać od nas najbardziej wartościowe treści