Nielegalni imigranci są wwożeni w głąb Polski, a możliwe, że również w głąb innych krajów Unii Europejskiej – poinformowała w poniedziałek w rozmowie z PAP rzecznik Straży Granicznej ppor. Anna Michalska.
Jak poinformowała w poniedziałek w rozmowie z PAP rzecznik Straży Granicznej ppor. Anna Michalska, nielegalni imigranci są wwożeni w głąb Polski, a możliwe, że również w głąb innych krajów Unii Europejskiej
„Wczoraj zatrzymaliśmy między innymi trzy osoby, które pomagały w nielegalnym przekroczeniu granicy. Było to dwóch obywateli polskich i jeden obywatel Uzbekistanu” – mówiła rzecznik SG. Według jej informacji, jeden z Polaków prowadził samochód z niemieckimi numerami rejestracyjnymi. „Mężczyźni chcieli zabrać grupę nielegalnych imigrantów z Iraku, Somalii i Libanu i wywieźć ją albo w głąb Polski, a może jeszcze dalej do innych krajów Europy”.
W niedzielę funkcjonariusze SG udaremnili 74 próby nielegalnego przekroczenia granicy. Zatrzymali 3 osoby, które usłyszały zarzut pomocnictwa.
Minionej doby tj. 29.08 funkcjonariusze SG udaremnili 74 próby nielegalnego przekroczenia granicy💪Zatrzymali 3 osoby, które usłyszały zarzut pomocnictwa-dwóch ob. RP i ob. UZB próbowali wywieźć spod granicy grupę nielegalnych imigrantów z Iraku, Somalii i Libanu. #NaStrażyGranic — Straż Graniczna (@Straz_Graniczna) August 30, 2021
Rzecznik prasowa w kontekście koczujących na polsko-białoruskiej granicy poinformowała: „W piątek widzieliśmy 28 osób, w sobotę 25, a w niedzielę widzieliśmy w ogóle bardzo mało osób, bo część z nich przebywała w namiotach”.
Jak podaliśmy na naszym portalu , Straż Graniczna poinformowała na Twitterze, że jej funkcjonariusze wraz żołnierzami Wojska Polskiego zatrzymali 13 osób, wśród nich, obok Polaków, obywatela Holandii. „Wśród zatrzymanych jest Bartosz K.” – napisała SG, co sugeruje, że wśród zatrzymanych jest znany liberalny działacz Bartosz Kramek, który wzywał już publicznie do niszczenia płotu budowanego od niedawna przy granicy z Białorusią.
„Sytuacja, do której doszło na naszej granicy, jest absolutnie niedopuszczalna. Sprawcy, którzy przerwali ogrodzenie zostali zatrzymani przez Straż Graniczną i poniosą wszelkie konsekwencje karne swoich działań. Na podobne akty będziemy reagować z pełną stanowczością” – zdążył skomentować na Twitterze minister spraw wewnętrznych i administracji Mariusz Kamiński.
Obecność właśnie Kramka wśród zatrzymanych potwierdził Paweł Kasprzak, jeden z liderów liberalnego ruchu Obywatele RP. Podał personalia szefa Fundacji Otwarty Dialog, wśród imion i nazwisk 12 innych odpowiedzialnych za niszczenie instalacji nadgranicznej, na swojej stronie na Facebooku, a także w szerszym wpisie na stronie internetowej swojego ruchu. Na Facebooku Kasprzak zamieścił też zdjęcie, na którym widać jak grupa ludzi używa nożyc do cięcia metalu i sznurów, by przerwać zwój drutu kolczastego rozłożonego przy granicy z Białorusią.
Od kilkunastu dni grupa imigrantów koczuje przy polsko-białoruskiej granicy w pobliżu miejscowości Usnarz Górny . Są oni częścią szerszego zjawiska znacznego zwiększenia liczby osób próbujących nielegalnie przekroczyć polską granicę do strony Białorusi. Wcześniej do takiego kryzysy migracyjnego doszło na granicy Litwy. Władze litewskie dysponują danymi potwierdzającymi, że nielegalna migracja jest organizowana przez służby Białorusi i białoruskie firmy turystyczne. Jeszcze w maju otwarcie granicy groził białoruski przywódca Aleksandr Łukaszenko. Zarejestrowano przypadki gdy białoruscy pogranicznicy wypychali migrantów w stronę polskiego terytorium.
Kresy.pl/PAP