Do niecodziennego incydentu doszło we wtorek na wodach Zatoki Omańskiej. Tankowiec Asphalt Princess został zajęty przez grupę uzbrojonych ludzi, którzy następnie opuścili jego pokład.
We wtorek brytyjska telewizja Sky News podała informację, że doszło do „nieautoryzowanego wejścia na pokład” tankowca Asphalt Princess, który płynął tego dnia przez wody Zatoki Omańskiej oddzielającej Półwysep Arabski od wybrzeża Iranu. Na pokład wkroczyło, według jej relacji „ośmiu lub dziewięciu” uzbrojonych osobników.
Anonimowe źródła, na które powołała się Sky News, przypisały operację „z dużym prawdopodobieństwem” Iranowi. Jednak władze tego kraju stanowczo zaprzeczyły jakiejkolwiek swojej roli w incydencie i uznały go za „pretekst do wrogiej akcji” właśnie przeciw Teheranowi.
W środę Sky News zacytowała oświadczenie Maritime Trade Operations według, którego mężczyźni, który wkroczyli na pokład opuścili już tankowiec – „Statek jest bezpieczny. Incydent zakończony”.
Brytyjska telewizja podkreśliła, że pływający pod flagą Panamy Asphalt Princess należy do spółki Prime Tanker LLC. Należał do niej także statek Riat zajęty przez Irańczyków w 2019 r. za przemyt paliwa.
Do incydentu doszło tydzień po ataku na zarządzany przez izraelską firmę tankowiec MV Mercer Street. Atak został przeprowadzony z użyciem drona, w jego wyniku zginęło dwóch członków załogi – obywatel Rumunii i Wielkiej Brytanii. Izrael oskarżył Iran o przeprowadzenie tego ataku.