Afera e-mailowa. Premier ujawnia analizy ABW: atakiem kierowano z Rosji

Mateusz Morawiecki przekazał, że analizy z ABW wskazują, że atak cybernetyczny nastąpił w szerokim rozumieniu z terytorium Federacji Rosyjskiej. – Zostaliśmy zaatakowani jako społeczeństwo i państwo – powiedział.

– Według wiedzy, którą pozyskałem od ABW jest to rzeczywiście atak kierowany w szerokim rozumieniu z terenu Federacji Rosyjskiej – powiedział na piątkowym briefingu premier Mateusz Morawiecki.

– Wszyscy powinniśmy sobie zdawać sprawę z tego, że analiza danych, które przedstawiają nam służby, jak również służby krajów zaprzyjaźnionych, partnerskich, potwierdza niestety tę tezę, że polscy politycy, urzędnicy, różnych opcji politycznych, ale w szczególności rządzący, zostaliśmy zaatakowani jako społeczeństwo, jako państwo atakiem cybernetycznym spoza naszej granicy – dodał szef rządu.

– Dziś dajmy pracować służbom, identyfikować dowody, zbierać dowody, wyjaśniać, zabezpieczać wiele skrzynek, które padły ofiarą ataku hakerskiego z zewnątrz, inspirowanego na Kremlu – powiedział Morawiecki. Premier zapewnił, że z potknięć i błędów w tej kwestii zostaną wyciągnięte wnioski.

  Dalsza część artykułu znajduje się pod materiałem wideo:  

„Po zapoznaniu się z informacjami przedstawionymi przez Agencję Bezpieczeństwa Wewnętrznego i Służbę Kontrwywiadu Wojskowego informuję, że najważniejsi polscy urzędnicy, ministrowie, posłowie różnych opcji politycznych byli przedmiotem ataku cybernetycznego” –  oświadczył Jarosław Kaczyński.   Jak przyznał wicepremier, atak został przeprowadzony „z terenu Federacji Rosyjskiej”.

Pełniący funkcję przewodniczącego Komitetu ds. Bezpieczeństwa Narodowego i spraw Obronnych dodał, że „obecnie prowadzone są działania wyjaśniające, ale także zabezpieczające dowody”.

Jeden z kanałów w rosyjskim serwisie Telegram od blisko dwóch tygodni publikuje treści, które mają pochodzić z prywatnej skrzynki e-mailowej Michała Dworczyka. Wśród nich znalazły się m.in. prawdopodobnie poufne wiadomości dotyczące uzbrojenia polskiej armii oraz   korespondencja między członkami rządu o epidemicznych obostrzeniach   .

Prawdziwość e-maili publikowanych w serwisie Telegram nie jest potwierdzona. Przedstawiciele rządu utrzymują, że część z nich została sfabrykowana.

 Cieszymy się, że jesteś z nami. Zapisz się na newsletter Onetu, aby otrzymywać od nas najbardziej wartościowe treści 

FAKT.PL

Więcej postów

2 Komentarze

  1. Panie Morawiecki jak zwykle kłamstwo na kłamstwie. Jakie są dowody, ze to Rosja bo mi się cos wydaje, że w Polsce po 89 roku to standard.

Komentowanie jest wyłączone.