PE skieruje do TSUE wniosek o tryb przyspieszony rozpatrywania skargi Polski na rozporządzenie o mechanizmie „pieniądze za praworządność”. Potwierdzili to przedstawiciele trzech najwiekszych frakcji.
Eurodeputowany EPL Sarvamaa, który był negocjatorem Parlamentu Europejskiego w sprawie nowego mechanizmu grozi KE pozwem do TSUE jeżeli nie zacznie natychmiast stosować rozwiązania „pieniądze za praworządność”.
Prace nad wnioskiem już się rozpoczęły.
Jeżeli TSUE na ten wniosek przystanie i stwierdzi, że mechanizm jest zgodny z prawem UE, to będzie można go stosować już za kilka miesięcy, a nie za dwa lata jak chciały władze Polski i Węgier.
Parlament Europejskiej jest stroną w tym postępowaniu – może więc wnioskować o taki tryb rozpatrywania skargi.
Grupa EPL chce przedłożyć rezolucję określającą termin, w którym Komisja Europejska ma wypełnić swoje zobowiązania, albo zostanie skierowany pozew do TSUE na mocy art. 265 TUE w sprawie zaniechania, niestosowania unijnego prawa.
Rozporządzenie o mechanizmie obowiązuje od 1 stycznia, jednak KE chce przestrzegać umowy do której doszło na szczycie w grudniu w zamian za odstąpienie Polski i Węgier od weta.
Zapisy tej umowy szczytu UE zobowiązują KE do niestosowania mechanizmu do czasu aż TSUE wypowie się w sprawie jego zgodności z unijnym prawem.
Polska i Węgry złożyły oddzielnie skargi do TSUE. Oba kraje będą jednak musiały razem tłumaczyć się, dlaczego nie chcą by unijne środki i interes finansowy – chronił mechanizm warunkowości.
Obu krajom chodzi prawdopodobnie o to, żeby KE nie dowiedziała się, w jaki sposób rządzący wydatkują unijne środki.
Europarlament przyjmie na sesji w dniach od 24 do 25 marca rezolucję w sprawie mechanizmu „pieniądze za praworządność”.