Wydało się, co Marta Kaczyńska robi w domu. Nie każdemu się to spodoba

https://www.se.pl/wiadomosci/polityka/wydalo-sie-co-marta-kaczynska-robi-w-domu-nie-kazdemu-sie-to-spodoba-aa-igTF-Fx5n-t4Dx.html

Marta Kaczyńska skrzętnie broni swojego życia prywatnego. Jak może unika zdradzania szczegółów dotyczących małżeństwa czy dzieci, a fani jej twórczości jako felietonistki zdani są głównie na domysły. W końcu jednak wydało się, czym prawniczka zajmuje się w swoim wolnym czasie. Mało kto by się zdecydował na podobną rzecz.

Marta Kaczyńska nie lubi opowiadać o swoim życiu prywatnym. O tym, czym się pasjonuje, można dowiedzieć się tylko z jej Instagrama, gdzie wstawia artystyczne zdjęcia własnego autorstwa. Przeważają romantyczne pejzaże i martwe natury, łatwo więc wywnioskować, że bratanica Jarosława Kaczyńskiego interesuje się fotografią.

Teraz wydało się, co jeszcze robi prawniczka w swoim wolnym czasie. Wszystko wydało się w jej felietonie „Giganci polskiej nauki”, opublikowanym w jednym z tygodników.

W tekście autorka postanowiła przedstawić najwybitniejsze postaci polskiej nauki, których wynalazki okazały się jednymi z najbardziej znaczących dla całego świata. Przy okazji uchyliła rąbka tajemnicy o tym, co robi w domu.

Jak się okazuje, córka Lecha Kaczyńskiego musiała poświęcić wiele czasu, by przewertować 5. tomów „Polskiego wkładu w przyrodoznawstwo i technikę Słownik polskich i związanych z Polską odkrywców, wynalazców oraz pionierów nauk matematyczno-przyrodniczych i techniki”.

– Lektura słownika może stać się pretekstem do fascynującej podróży po historii nauki, dziejach świata oraz talentów, kreatywności i pracowitości Polaków – napisała.

W swoim tekście wykazała się ogromną znajomością tematyki, wymieniając po kolei najważniejsze, jej zdaniem, persony i ich osiągnięcia. Można zatem śmiało założyć, że autorka faktycznie zapoznała się z lwią częścią słowników.

Mało kto by się chyba spodziewał, że Mata Kaczyńska poświęca czas na takie pozycje. Jak się okazuje, felietonistka bardzo dba o swój rozwój intelektualny i nie stroni od żadnej okazji, by poszerzyć swoją wiedzę. Trzeba przyznać, że lektura jest wymagająca i nie należy do lekkich, dlatego zapewne nie wszystkim taka forma spędzania wolnego czasu się spodoba.

SE.PL

Więcej postów