Prezydent Ukrainy Wołodymyr Zełenski przekonywał w czwartek, że Ukraina weszła w drugą falę epidemii COVID-19 – poinformował portal Unian.
Jak poinformował portal Unian , prezydent Ukrainy Wołodymyr Zełenski ogłosił w czwartek, że do Ukrainy dotarła druga fala epidemii COVID-19.
„Liczba przypadków rośnie, więc na dzień dzisiejszy rzeczywiście odmawiamy wjazdu obcokrajowcom. Myślę, że to dobra decyzja. To samo postąpiliśmy w obliczu pierwszej fali – udało nam się ją kontrolować. Mówił 24 września na wspólnej konferencji prasowej z prezydent Słowacji Zuzaną Čaputovą w Bratysławie, o czym poinformowało Biuro Prezydenta Ukrainy na Facebooku.
Zobacz też: Ukraina: 92-letni patriarcha ma koronawirusa. Jego stan jest „zadowalający”
„Dziś mamy 3000 przypadków dziennie. Niestety, to już druga fala na Ukrainie. Nie możemy narażać zarówno Ukraińców jak i obywateli innych krajów, którzy przyjeżdżają na Ukrainę” – powiedział Zełenski.
Według prezydenta granice zostaną otwarte dla obcokrajowców, gdy tylko poprawi się wykrywalność koronawirusa na Ukrainie.
Według Rady Bezpieczeństwa Narodowego i Obrony Ukrainy ukraińscy lekarze zarejestrowali 3372 potwierdzone przypadki COVID-19 w ciągu ostatnich 24 godzin, czyli niewiele mniej niż dzień wcześniej. W ciągu ostatnich kilku tygodni Ukraina zgłaszała codziennie od 3000 do 3500 nowych przypadków. W sumie od początku pandemii zarejestrowano na Ukrainie 188 372 przypadków, zmarło 3757 osób, a 83 458 pacjentów wyzdrowiało.
Zobacz też: Ukraina przeniosła Polskę do „zielonej strefy” zagrożenia koronawirusem
Wiktor Laszko, wiceminister zdrowia Ukrainy nie wykluczył, że kraj może wprowadzić ogólnokrajową blokadę.
„Może się to zdarzyć zarówno przed jak i po 25 października” – przekazał w wywiadzie, komentując obawy obywateli Ukrainy, że po wyborach lokalnych, które odbędą się 25 października, może zostać nałożona surowa kwarantanna. Stwierdził też, że data ta nie jest punktem odniesienia i że liczy się jedynie dzienny wzrost zachorowań.
Zobacz też: Ukraina przeniosła Polskę do „zielonej strefy” zagrożenia koronawirusem
Kresy.pl/Unian
