Zagraniczne podróże, drogie tablety, służbowe fury i pensje, których zwykli Polacy mogą tylko pozazdrościć! Kasa, jaką podatnicy łożą na Sejm i wygodne życie posłów, zwala z nóg. W ubiegłym roku zapłaciliśmy za to aż 481 milionów 918 tysięcy złotych! Samo utrzymanie posłów i rzeszy obsługujących ich urzędników kosztuje nas 1,3 miliona złotych! Nie, nie miesięcznie… Dziennie!
Najwięcej pochłonęły pensje dla pracowników Kancelarii Sejmu i uposażenia dla posłów – to połowa całego budżetu! Jest to m.in. efekt rozdmuchanej biurokracji. Najwyższa Izba Kontroli, w raporcie, do którego dotarliśmy, punktuje, że zatrudnienie w Kancelarii Sejmu w 2019 roku wzrosło o 42 osoby. Pracuje tam już niemal 1300 urzędników. Kancelaria Sejmu wyższe wydatki tłumaczy także wyborami. Odchodzącym parlamentarzystom oraz pracownikom ich biur trzeba było wypłacić odprawy, a nowych posłów odpowiednio wyposażyć do pracy. Kto by jednak w Sejmie nie zasiadał, nie musi się martwić wydatkami na krajowe i zagraniczne podróże, o noclegi w Warszawie, o tablety, o przejazdy po Warszawie, o opiekę lekarską podczas posiedzeń Sejmu. Za to wszystko my płacimy! Nawet utrzymanie armii uzbrojonych po zęby funkcjonariuszy strażników marszałkowskich, by parlamentarzyści mogli czuć się na Wiejskiej bezpiecznie, utrzymujemy z naszych podatków!
Wybrane wydatki Kancelarii Sejmu w 2019 r. Na podstawie „Sprawozdania z wykonania budżetu” 133,3 mln zł – wynagrodzenia pracowników i szefostwa Kancelarii Sejmu 78,1 mln zł – utrzymanie biur poselskich 43 mln zł – uposażenia dla parlamentarzystów 13,7 mln zł – diety dla parlamentarzystów 9,1 mln zł – ryczałt na działanie klubów i kół poselskich 8,4 mln zł – trzynastki dla pracowników Kancelarii Sejmu 7,6 mln zł – przeloty posłów po kraju 4,9 mln zł – zakwaterowanie posłów spoza stolicy w Warszawie 4 mln zł – trzynaste wynagrodzenia dla pracowników biur poselskich 2,9 mln zł – podróże zagraniczne posłów 2,1 mln zł – odprawy dla pracowników biur poselskich 2,1 mln zł – przejazdy posłów pociągami po kraju 1,9 mln zł – umundurowanie dla funkcjonariuszy Straży Marszałkowskiej 1,5 mln zł – zakup tabletów dla posłów 1,2 mln zł – odprawy dla posłów, którzy nie zostali wybrani na kolejną kadencję 935 tys. zł – zakup m.in. 6 samochodów marki Skoda Suberb III 930 tys. zł – noclegi posłów poza Warszawą i miejscem zamieszkania np. podczas delegacji 716 tys. zł – zakup radiotelefonów, pistoletów Glock 17, paralizatorów oraz amunicji dla Straży Marszałkowskiej 376 tys. zł – czarter samolotów 187 tys. zł – nagrody za wieloletnią pracę dla osób zatrudnionych w biurach poselskich 157 tys. zł – pełnienie dyżurów lekarskich w czasie posiedzeń Sejmu 99 tys. zł – zakup urządzenia do siłowni 62 tys. zł – ochrona biur poselskich 73 tys. zł – najem kabin dla palaczy 72 tys. zł – przejazdy posłów autobusami po kraju
Podległa jej Kancelaria Sejmu dba o to, by posłom nic nie zabrakło
Także pieniędzy na posłów i na sejmowe wygody nie żałował
Sześć takich aut kupiono w zeszłym roku w przetargu
Wydano 1,5 mln zł na tablety dla parlamentarzystów
Umundurowanie, broń, amunicja, uposażenia – ochrona posłów słono nas kosztuje
Dokładnie skontrolował wydatki Kancelarii Sejmu. Nieprawidłowości się nie dopatrzył, wytknął jednak rosnące zatrudnienie