Atak wandali na biuro poselskie PiS-u. Pracownicy przeżyli rano szok

Skandal w siedzibie Prawa i Sprawiedliwości w Krakowie. Na drzwiach biura i na chodniku przed nim pojawiły się wulgarne napisy. Zgłoszenie o ich pojawieniu się wpłynęło w sobotę rano na policję. Funkcjonariusze zabezpieczają monitoring i szukają wandali, a politycy mówią o nieuczciwej grze wyborczej.

Bartosz Izdebski z biura prasowego małopolskiej policji poinformował Polską Agencję Prasową, że sprawę w sobotę rano zgłosili pracownicy biura partii, mieszczącego się przy ul. Retoryka 7 w Krakowie. Mieści się tam Małopolskie Biuro Prawa i Sprawiedliwości oraz biuro poselskie Ryszarda Terleckiego.

– Policja ujawniła na drzwiach wulgarny napis namalowany farbą w spreju; podobne napisy znajdują się na chodniku przed kamienicą. Żadnych innych zniszczeń nie ma – wyjaśnił.

Doprecyzował, że obecnie trwają czynności policyjne.

Już wiemy, w których miejscach znajduje się monitoring, więc w tym momencie jest przez policjantów zgrywany. Będą prowadzone czynności – zobaczymy jeszcze, pod jakim kątem, bo to świeża sprawa” – przekazał Izdebski.

Zdarzenie komentują natomiast posłowie PiS. 

„Brutalny atak na biuro PiS w Krakowie!!! Czyżby ktoś nie wytrzymał wyborczej rywalizacji? Dlaczego tylko nasze biura zawsze są niszczone? Takie akty wandalizmu zasługują na najwyższe potępienie!” – napisał na Twitterze poseł Filip Kaczyński i zamieścił zdjęcia.

Policja zabezpiecza monitoring

Oprócz napisów, nic nie zostało zniszczone

O godz. 15 do sprawy mają odnieść się działacze PiS

FAKT.PL

Więcej postów