Sejm uchwalił ustawę wprowadzającą zmiany do tarczy antykryzysowej

Wprowadzenie „wakacji składkowych” dla firm zatrudniających do 49 pracowników, zwiększenie dostępności pożyczek dla firm, czy zasiłki dla rolników w związku z koronawirusem – przewiduje uchwalona w nocy ze środy na czwartek przez Sejm – z poprawkami – ustawa dotycząca tarczy antykryzysowej.

Za uchwalaniem ustawy o szczególnych instrumentach wsparcia w związku z rozprzestrzenianiem się wirusa SARS-CoV-2 głosowało 233 posłów, przeciw było 183, a 37 wstrzymało się od głosu. Teraz ustawa trafi pod obrady Senatu.

Sejm zgodził się na wprowadzenie kilku poprawek zgłoszonych w drugim czytaniu, w tym czterech przygotowanych przez PiS. Jedna z nich daje uprawnienie premierowi w przypadku ogłoszenia stanu zagrożenia epidemicznego lub stanu epidemii, do ustanowienia w drodze rozporządzenia dnia wolnego od pracy. Inna pozwala na bezpłatne korzystanie ze stron internetowych należących do jednostek sektora finansów publicznych. Z kolei poparta przez Sejm poprawka KO pozwoli na zawieszenie spłaty kredytu studenckiego do pół roku.

Rządowy projekt był rozpatrywany łącznie z projektem przygotowanym przez Koalicję Polską, która również zaproponowała wprowadzenie kolejnych ułatwień dla firm. Ostatecznie z projektu KP w uchwalonej w środę ustawie znalazło się kilka zapisów. Dotyczyły one spółdzielni, fundacji i stowarzyszeń, by ich organy mogły podejmować decyzje w czasie epidemii przy wykorzystaniu komunikacji elektronicznej.

W trakcie prac nad ustawą w Sejmie posłowie zgodzili się także, by do nowego prawa dodać przepis, który pozwala na eksmisję sprawców przemocy domowej, mimo generalnej zasady zakazu eksmisji w czasie epidemii koronawirusa. Propozycję w tej sprawie zgłosiła Koalicja Obywatelska.

Jednym z rozwiązań wprowadzanych przez uchwaloną w środę ustawę jest wprowadzenie 3-miesięcznych „wakacji składkowych” dla firm zatrudniających od 10 do 49 osób. Zgodnie z „pierwszą” tarczą antykryzysową takie uprawnienie dotyczyło mikrofirm niezatrudniających do 9 pracowników. Po zmianie przepisów, firmy zatrudniające do 49 osób, będą mogły liczyć na 50-proc. ulgi w składkach na ZUS. (PAP)

Maeve Kennedy Townsend McKean i jej 8-letni syn Gideon nie żyją. 40-latka była wnuczką Roberta F. Kennedy’ego (brata zamordowanego Johna F. Kennedy’ego). W czwartek 2 kwietnia rodzina poinformowała o ich zaginięciu, kilka dni później mąż Maeve przekazał, że zarówno ona jak i synek, zginęli w tragicznych okolicznościach.

Tysiące pracujących już wkrótce w portfelach mogą odczuć skutki epidemii. Tarcza antykryzysowa daje firmom zielone światło na zmniejszenie czasu pracy, a w związku tym także na cięcia pensji. Pracowniku, im więcej dziś zarabiasz, tym więcej możesz stracić. Firma będzie mogła zmniejszyć ci wypłatę nawet o połowę! Ale nie na stałe.

W związku z pandemią koronawirusa polski rząd wprowadził liczne obostrzenia dotyczące m.in. ograniczenia kontaktów międzyludzkich i zgromadzeń. Mimo to w kraju rośnie liczba zachorowań na koronawirusa. Jak dotąd wykryto go u 4102 osób, a 94 z nich zmarło. 134 zakażonym osobom w naszym kraju udało się pokonać COVID-19. „W związku z epidemią koronawirusa rekomendacja jest jednoznaczna, aby w te święta Wielkanocne zrezygnować z podróży i pozostać w domach” – zaapelował szef kancelarii premiera Michał Dworczyk. Czy w najbliższych dniach Polacy będą stosować się do wprowadzonych przez rząd zakazów? Czy w związku z nadchodzącymi świętami wielkanocnymi zbagatelizują wprowadzone obostrzenia? W drugim przypadku grozi nam wzrost liczby zakażonych.

Burzliwy poniedziałek w parlamencie. Wszystko zaczęło się od konferencji Jarosława Gowina w Sejmie, podczas której wicepremier oraz minister nauki i szkolnictwa wyższego podał się do dymisji. To pokłosie sporu w Zjednoczonej Prawicy o termin wyborów. Gowin chciał przesunięcia elekcji, ale ostatecznie nie doszedł do porozumienia z rządem. Jednocześnie Sejm wznowił przerwane w piątek obrady dotyczące aktualnej sytuacji w związku z koronawirusem. Mimo początkowych zawirowań podczas popołudniowego głosowania, ostatecznie, po 22.00 Sejm uchwalił ustawę PiS ws. głosowania korespondencyjnego.

Biedronka i Lidl ogłosiły, że w związku z tymi zmianami wprowadza zmiany w godzinach otwarcia swoich sklepów. Już od 2 kwietnia w Biedronce zakupy można robić od 6 do 24. Podobne zmiany w swoich sklepach wprowadził także Lidl. W sklepach Biedronki jeszcze większe zmiany pojawią się przed świętami Wielkanocnymi! Czy dzięki temu uda się wszystkim zrobić zakupy?

Epidemia koronawirusa zmusiła nas do pracy z domu i przebywania w obowiązkowej domowej izolacji. Zaczęliśmy spędzać z bliskimi mnóstwo czasu, często o wiele więcej, niż kiedykolwiek dotąd. Jedni bardzo to sobie chwalą, na nowo poznając swoich partnerów, rodziców, dzieci. Dla innych izolacja w czasach koronawirusa okazała się sporym wyzwaniem, a dla niektórych – kwestią życia i śmierci.

Banki publikują dane pokazujące, jak spadły liczby transakcji kartą płatniczą w poszczególnych branżach. Widać na nich bardzo dobrze, w które sektory polskiej gospodarki epidemia koronawirusa uderzyła najmocniej. Przez obowiązujące w kraju obostrzenia w niektórych biznesach aktywność konsumentów spadła praktycznie niemal do zera.

W trakcie sejmowego wystąpienia premier Mateusz Morawiecki stwierdził, że należy wprowadzić nowe podatki. Pieniądze w ten sposób pozyskane miałyby zostać przeznaczone na walkę z koronawirusem. Nowe obciążenia podatkowe miałyby pojawić się nie tylko w Polsce, ale także w całej Unii Europejskiej! Czy dotkną one przeciętnego mieszkańca Europy?

Wicepremier Jarosław Gowin ogłosił na konferencji prasowej w Sejmie, że podaje się do dymisji. Porozumienie pozostaje jednak w koalicji rządowej. Gowin na stanowisko wicepremiera zarekomendował partyjną koleżankę, minister rozwoju Jadwigę Emilewicz. – Polska potrzebuje silnego rządu, silnej większości i Porozumienie pozostaje członem Zjednoczonej Prawicy – podkreślił.

Uważam, że Polska zdaje ten trudny egzamin – powiedział w „Do Rzeczy” prezydent Andrzej Duda, komentując sytuację epidemiczną. Prezydent dopuścił możliwość przełożenia zaplanowanych na 10 maja wyborów prezydenckich, jeżeli „miałyby sprowadzać powszechne niebezpieczeństwo dla życia i zdrowia obywateli”. Zastrzegł jednak, że w takim przypadku głosowanie powinno zostać odłożone „o taki czas, aby to niebezpieczeństwo zniknęło”.

FAKT.PL

Więcej postów