Przewodnicząca partii „Zjednoczenie Narodowe” Marine Le Pen wysunęła propozycję wykluczenia Turcji z NATO. Z takim oświadczeniem Le Pen wystąpiła na antenie radia RCI.
W kontekście operacji wojskowej Turcji w Syrii kilka państwa NATO, w tym Francja, Niemcy, Norwegia i Hiszpania, wstrzymało eksport broni do Ankary. Państwa UE uzgodniły, że będą koordynować politykę dostaw broni do Turcji z uwzględnieniem podjętych już decyzji w sprawie przerwania wydawania licencji i sprzedaży broni. Jednocześnie jako takiej decyzji o wprowadzeniu embarga zbrojeniowego nie podjęto, dlatego że Turcja jest członkiem NATO, co nakłada na państwa UE, będące też członkami Sojuszu, określone obowiązki.
Polityk poddała krytyce Unię Europejską za to, że „nic nie robi i nic nie proponuje”. Jej zdaniem możliwą odpowiedzią na agresję Turcji mogłoby być wykluczenie kraju z NATO, bo Ankara „naruszyła kryteria” członkostwa w Sojuszu.
Operacja wojskowa „Źródło Pokoju”
9 października prezydent Turcji Recep Tayyip Erdogan ogłosił rozpoczęcie operacji „Źródło Pokoju” na północy Syrii, skierowanej przeciwko zakazanej w Turcji Partii Pracujących Kurdystanu i terrorystom „Państwa Islamskiego”. Tego samego dnia tureckie lotnictwo przeprowadziło naloty na miasto Ras al-Ayn i wiele innych syryjskich miast na granicy dwóch państw.
Później ogłoszono rozpoczęcie części lądowej operacji. Resort obrony Turcji przekazał, że tureccy wojskowi i syryjska uzbrojona opozycja przejęły kontrolę nad Ras al-Ayn, a następnego dnia poinformowano o zajęciu Tall Abyad.
Syryjskie władze wielokrotnie potępiały politykę okupacyjną Turcji na północy Syrii. Rosja oświadczyła, że Turcja musi unikać działań, które mogą stanąć na drodze uregulowania syryjskiego konfliktu, trwającego od 2011 roku.