W wojsku musi być naprawdę źle. Błaszczak pojechał szukać nowych żołnierzy… na plaży

W wojsku naprawdę źle

Do obecnej armii najwyraźniej nie ma zbyt wielu chętnych. Mariusz Błaszczak rozpoczął więc kolejną edycję kampanii, której celem jest pozyskanie nowych żołnierzy. W poszukiwaniu ochotników szef MON udał się na plażę w Łebie. Jak wszakże mówi powiedzenie, tonący brzytwy się chwyta.

„Zostań żołnierzem Rzeczypospolitej” to dość nietypowa akcja resortu obrony, która ma przyciągnąć chętnych do polskiej armii. Potencjalni kandydaci będą mogli wziąć udział w trwającym jeden dzień szkoleniu. Kampania ma potrwać od 13 lipca do 28 sierpnia.

Mariusz Błaszczak zainaugurował właśnie czwartą edycję akcji, a przyszłych żołnierzy szukał osobiście na łebskiej plaży. Minister zapewnił już, że kampania przerosła największe oczekiwania.

MON liczy cicho na to, że w tym roku liczba żołnierzy w armii wzrośnie do blisko 110 tys.. Zachęcające dla kandydatów mają być zarobki – średnie wynagrodzenie w armii wynosi obecnie ponad 5,5 tys. zł. Nowicjusze w kamaszach zarabiają jednak znacznie mniej.

NATEMAT.PL

Więcej postów

3 Komentarze

  1. Zmięcie ustawę emerytalną dla żołnierzy. Przy tej ustawie to głupi idzie do wojaka. Oddajcie emerytom to co zabraliście. Waloryzacje emerytur koszarową.

  2. Zeby sie dostac do wojska to tylko znajomosci a tak na lrawde to cale staranie sie zeby byc zawodowym to kupe kasy trzrba w to wlozyc i czasu a i tak gwarancji na prace w danej jednostce noe ma bo na koncu masz lomisje lekarska ktora moze cie udupic za wzrok czy sluch

Komentowanie jest wyłączone.