Roksana Węgiel w ostatnim czasie wzbudza bardzo dużo kontrowersji, a na jej profilach w mediach społecznościowych pojawiła się cała masa nieprzychylnych komentarzy. Jednak czegoś takiego jeszcze nie było.
Roksana Węgiel po swoim zwycięstwie w „The Voice Kids” rozwinęła skrzydła i wystartowała ze swoją karierą. Piosenka, którą zaśpiewała na dziecięcej Eurowizji puszczana była w niemalże każdej rozgłośni radiowej, a młoda wokalistka rozpoczęła swoją spektakularną karierę. Jednak wraz z popularnością i fanami pojawiają się również słowa hejtu oraz przeciwnicy, którzy bardzo głośno dają o sobie znać.
Roksana Węgiel pod ostrzałem hejterów
Młodej gwieździe zdążyło się już oberwać za swój wygląd oraz ubrania, które według wielu osób są o zbyt wyzywające jak na jej młody wiek. Inni piszą, że powinna teraz myśleć przede wszystkim o nauce i szkole, a nie koncertach i karierze, na którą przyjdzie czas później.
Nie da się ukryć, że świat show-biznesu jest okrutny i bezlitosny. Wiele gwiazd zostało już przez niego pochłoniętych i nic dziwnego, że niektórzy internauci zwyczajnie martwią się o Roksanę, że sobie nie poradzi. Szczególnie teraz, gdy skupia się na niej cała masa hejtu. Niestety to, co dotąd przeżyła nastolatka to nic w porównaniu z tym, co, teraz dzieje się pod jednym z jej zdjęć.
Chodzi dokładniej o zdjęcie, które zrobiła sobie Roksana z prezydentem oraz jego żoną Agatą Dudą. Widzimy na nim całą trójkę w bardzo dobrych nastrojach i z szerokimi uśmiechami na twarzach. Prezydent już wcześniej interesował się młodą gwiazdą i między innymi pogratulował jej sukcesów na swoim profilu na Twitterze. Jednak czegoś takiego jeszcze nie widzieliśmy.
– I po co Ci takie zdjęcia? Mało hejtu ostatnio dostałaś? – pisze jeden z internautów.
– Boże. Co za lizydupa… patrzę i mam mdłości… Wstyd na całą Polskę – czytamy.
– Bardzo zła decyzja!! jak dorośniesz to może zrozumiesz błąd – dodaje kolejny internauta.
Cały czas pojawiają się kolejne komentarze, a te starsze są skrupulatnie kasowane. Jednak po reakcjach oburzonych ludzi widać dokładnie jak wielka ilość ich była.
KAROL ZABOROWSKI