Trzęsienie ziemi w Watykanie! B. współpracownik papieża spędzi 6 lat w WIĘZIENIU

współpracownik papieża spędzi 6 lat w WIĘZIENIU

Papież Franciszek od dawna bardzo głośno i stanowczo sprzeciwia się pedofilii w Kościele. Coraz częstsze przypadki tak skandalicznych zachowań wychodzą na jaw, a teraz świat obiegła przerażająca wiadomość, która wywołała trzęsienie ziemi w Watykanie. Okazuje się, że bardzo bliski współpracownik głowy Kościoła spędzi najbliższe lata w więzieniu.

Papież Franciszek od samego początku podejmuje niezwykle stanowcze kroki w modernizacji Kościoła katolickiego na całym świecie. Duchowny nie boi się wskazywać istotnych błędów oraz uchybień w postępowaniu księży, co często ściąga na niego również słowa krytyki. Niedawno bardzo ostro wypowiadał się na temat pedofilii, a wszystko przez pojawiające się w mediach zeznania ofiar, które doświadczyły tego przerażającego zjawiska.

Teraz jednak okazuje się, że papież Franciszek miał duchownego-pedofila nawet w swoim najbliższym otoczeniu. Jeden z jego bardzo bliskich współpracowników właśnie usłyszał wyrok za dopuszczenie się czynów pedofilskich i najbliższe lata spędzi w więzieniu. Wyrok ten spowodował prawdziwe trzęsienie ziemi w Watykanie, a wszystkie oczy zwróciły się w stronę głowy Kościoła.

Współpracownik głowy Kościoła oskarżony o pedofilię

Pod koniec lutego w mediach pojawiła się wstrząsająca informacja, zgodnie z którą australijski kardynał George Pell został zatrzymany za dopuszczenie się w 1996 roku czynów pedofilskich na dwóch 13-letnich chłopcach. Duchowny to 77-letni były metropolita Melbourne i Sydney, który przebywał już na emeryturze.

Pell pełnił również funkcję prefekta Sekretariatu do spraw Ekonomii oraz był doradcą głowy Kościoła i bardzo blisko współpracował z papieżem Franciszkiem. Jak podają media, miał on być wyjątkowo zaangażowany w realizację wprowadzanej w życie reformy finansów. Wszystkie te wysokie i odpowiedzialne stanowiska sprawiały, że nie podejrzewano go przez lata o okropieństwa, których się dopuścił.

Papież Franciszek będzie w szoku. Opublikowano wyrok

Watykan nie mógł uwierzyć w oskarżenia wobec tak wysoko postawionej osoby, teraz jednak podana została informacja, która wywołała prawdziwe trzęsienie ziemi. Sąd w Melbourne skazał właśnie duchownego na 6 lat więzienia. Media sugerują, iż niebagatelny wpływ na taki wyrok miał fakt, że w 2014 roku jedna z ofiar Pella zmarła w wyniku przedawkowania narkotyków.

Cała sprawa rozrosła się do gigantycznych rozmiarów, co potwierdza fakt, iż cały proces transmitowany był także przez australijską telewizję. Sprawę prowadził sędzia Peter Kidd, który podczas swojej przemowy odważył się na użycie wyjątkowo ostrych słów potępiających zachowanie oskarżonego. Usłyszeć można było o niewyobrażalnej krzywdzie ofiar, ich cierpieniu oraz „niesłychanej arogancji” sprawcy, który przez lata bez strachu skupiał się nad swoją karierą w kościelnych strukturach. Ksiądz trafił do więzienia, a o wcześniejsze zwolnienie ubiegać się będzie mógł dopiero po 3 latach i 8 miesiącach w celi.

PIKIO.PL

Więcej postów