Lech Wałęsa znowu zaskakuje. Były prezydent oraz ikona Solidarności zamierza na oczach całego świata pojawić się w stroju, który bez wątpienia nie spodoba się prezesowi Jarosławowi Kaczyńskiemu. Czy dojdzie do reakcji ze strony polityka PiS? Lech Wałęsa nie stroni ostatnimi czasy od kontrowersji. Noblista niedawno toczył obserwowaną przez wszystkie media w Polsce sądową walkę z Jarosławem Kaczyńskim, w trakcie której nie brakowało uszczypliwości i złośliwości w kierunku prezesa PiS. Jak się okazało, były prezydent nie zwalnia tempa i planuje coraz to bardziej robić na złość partii rządzącej.
Lech Wałęsa atakuje obecną władzę. Czy dojdzie do reakcji?
Ceremonia pogrzebowa George’a Busha może już na zawsze zapisać się w historii polskiej polityki. Sprawcą zamieszania zamierza zostać Lech Wałęsa, który deklaruje, że na uroczystości pojawi się w koszulce z budzącym niechęć strony rządzącej napisem: „Konstytucja”.
Polityk występował ostatnio w owym elemencie ubrania w trakcie rozprawy z Jarosławem Kaczyńskim. Koszulka budziła widoczną odrazę w oczach prezesa PiS, który nie lubi, gdy wypomina się mu i jego partii ustawy godzące w polskie prawodawstwo. Swoim gestem, były szef Solidarności chce zwrócić uwagę świata na kwestię kontrowersyjnych ustaw Prawa i Sprawiedliwości, które zdaniem jego i opozycji godzą w prawodawstwo.
Kontrowersji nie brakuje
Smaku całej sprawie dodaje fakt, że na uroczystościach w Waszyngtonie Lech Wałęsa będzie obecny wraz z jedną z czołowych twarzy reform PiS – prezydentem Andrzejem Dudą, który sam zaprosił Noblistę do wspólnej podróży do USA. – Lech Wałęsa poleci z Andrzejem Dudą w jednym samolocie na uroczystości pogrzebowe George’a Busha – napisała kancelaria prezydenta RP Sam Wałęsa akcentuje, że koszulka „Konstytucja” stała się dla niego nieodzownym elementem garderoby i zamierza pojawiać się ubrany w nią wszędzie, gdzie będzie występował publicznie. – Jeżeli nie dojdziemy do wolności, do trójpodziału władzy, to proszę mnie do trumny włożyć też w tej koszulce – oświadczył były prezydent. Czy dojdzie do skandalu na skalę międzynarodową? A może sam Andrzej Duda zignoruje budzący emocję element garderoby? Czas pokaże, na razie nie doczekaliśmy się żadnego komentarza w sprawie ze strony ani głowy Państwa, ani przedstawicieli Prawa i Sprawiedliwości, którzy chcąc nie chcąc znowu znajdą się na ustach całego świata.