Były mąż Kaczyńskiej drwi z prokuratury: Dostałem porsche od bezdomnego (FOTO)

Były mąż Kaczyńskiej drwi z prokuratury: Dostałem porsche od bezdomnego

Marcin Dubieniecki (38 l.), były mąż Marty Kaczyńskiej (38 l.), najwyraźniej nie przejmuje się prokuratorskimi zarzutami i otwarcie drwi ze śledczych. Mimo iż na poczet kary zatrzymano mu dwa luksusowe porsche. Ten wozi się kolejnym samochodem tej marki. – Dostałem go od bezdomnego. To teraz podobno bardzo modne – ironizuje Dubieniecki.

Były mąż Kaczyńskiej drwi z prokuratury: Dostałem porsche od bezdomnego

Na początku stycznia krakowscy prokuratorzy prowadzący sprawę Dubienieckiego. Oskarżonego o wyłudzenie 14,5 mln zł z Państwowego Funduszu Rehabilitacji Osób Niepełnosprawnych, zdecydowali o zlicytowaniu jego aut marki Porsche 911 – Carrera 2 i Carrera 4S. Jak ujawnił „Super Express”, gdański adwokat korzystał z tych samochodów, choć miały stać w garażu jego ojca Marka Dubienieckiego (64 l.). Decyzję o sprzedaży aut ma podjąć krakowski sąd.

Tymczasem w ostatni weekend Dubieniecki pojawił się w Sopocie za kierownicą porsche 911 GTS Carrera, wartego kilkaset tys. zł. – To nie jest auto, które zabezpieczyliśmy na poczet kary. Nic nam o nim nie wiadomo – mówi rzecznik krakowskiej prokuratury regionalnej Włodzimierz Krzywicki. Po naszych informacjach śledczy mają się przyjrzeć kolejnemu porsche adwokata. Co na to Dubieniecki? – Mam tyle aut, że mogę z nich korzystać tak jak chcę. To moja prywatna sprawa. A to porsche dostałem od bezdomnego, pana Mirosława z Warszawy. To podobno modne ostatnio – ironizuje były mąż Marty Kaczyńskiej. Przypomnijmy, że słynne słowa o autach od bezdomnego wypowiedział jakiś czas temu szef Radia Maryja ojciec Tadeusz Rydzyk (73 l.).

SE.PL

Więcej postów