Choć Antoni Macierewicz już od kilku tygodni nie jest szefem resortu obrony to nadal urzęduje w siedzibie MON przy ul. Klonowej. Nowy minister przeniósł się natomiast do gmachu ministerstwa przy Alei Niepodległości.
O sprawie poinformował portal Onet, którego reporterom udało się nagrać przyjazd i odjazd Macierewicza. Z ustaleń portalu wynika, że były szef MON pracuje w ministerstwie każdego dnia.
– Nie przeniósł się ze swojego gabinetu, tylko tam pozostał. To sytuacja groteskowa i groźna – ocenia w rozmowie z Onetem Cezary Tomczyk z Platformy Obywatelskiej.
Jak wyjaśnia portal, z obecnego kierownictwa MON w budynku przy ul. Klonowej urzęduje tylko zastępca Mariusza Błaszczaka, Wojciech Skurkiewicz. On sam dementuje doniesienia ws. Macierewicza. – Chyba pan przyzna, że sam pałacyk na Klonowej to dość niefortunne miejsce – mówi Kamilowi Dziubce.
Sprawę komentuje również Tomasz Siemoniak, szef MON w rządzie PO-PSL. Polityk przypomina, że resort dysponuje wieloma budynkami, gdzie może pracować komisja do spraw katastrofy smoleńskiej.
– Najwyraźniej Błaszczak musiał ustąpić Macierewiczowi. To sytuacja upadku autorytetu państwa – ocenia Siemoniak.
ŹRÓDŁO: ONET.PL
o fu….smierdzi moskiewska agentura na tym portalu …..
Jak coś Panu śmierdzi to proszę się umyć, a bezczelność i bezkarność Macierewicza jest nazbyt wyraźna.