Zatrważające dane przytacza „Nasz Dziennik”. Dzieci rodzi się coraz więcej, a dostać się do pediatry jest coraz trudniej. Według gazety gdyby nie wysiłek pediatrów, którzy weszli w wiek emerytalny, nie miałby kto leczyć dzieci. Czy będzie jeszcze gorzej?
Z danych Centralnego Rejestru Lekarzy z 1 października 2017 roku wynika, że wśród pediatrów wykonujących zawód, uwzględniając tzw. jedynkowiczów, czyli posiadających też I stopień specjalizacji, 40,7 proc. kobiet pediatrów ukończyło 60 lat, a 23 proc. lekarzy mężczyzn – 65 lat. Natomiast wśród pediatrów specjalistów w rozumieniu prawa UE (czyli nie uwzględniając tzw. jedynkowiczów) aż 34,3 proc. kobiet ukończyło 60 lat, a 23,3 proc. mężczyzn – 65 lat – podaje Naczelna Izba Lekarska.
Dane z resortu, które otrzymała gazeta, tylko to potwierdzają. Pediatrzy w wieku przedemerytalnym i seniorzy to zjawisko powszechne. W niektórych regionach tacy lekarze stanowią większość. Pediatrzy w wieku emerytalnym są zatrudniani przez dyrektorów szpitali, ponieważ inaczej wiele szpitali czy przychodni nie byłoby w stanie realizować punktów kontraktowych na świadczenia.
FAKT.PL