Straż Graniczna. Za wódkę pozwalał na przemyt

Sąd okręgowy wydał prawomocny wyrok w procesie, w którym oskarżonymi byli przemytnik i strażnik graniczny.

 Sprawa dotyczyła m.in. dawania i przyjmowania łapówek. Sąd ustalił, że były to np. butelka martini, kawa, czy – jak w przypadku funkcjonariusza Mariusza Ch. – butelka wódki za 25 złotych. Pogranicznik przyjął alkohol od szkolnego kolegi Karola K. (przemycającego z Białorusi olej napędowy) w zamian za to, że nie przeprowadził szczegółowej kontroli samochodu jego znajomego. To było w styczniu 2008 roku. Mariusz Ch. został za to skazany na rok więzienia w zawieszeniu na trzy lata oraz na 3200 złotych grzywny. Funkcjonariusz od 2009 roku jest zawieszony. Teraz, kiedy wyrok jest już prawomocny, straci pracę w straży granicznej. Wczorajsze orzeczenie przyjął z niedowierzaniem. W swojej apelacji jego obrońca domagał się bowiem uniewinnienia.

Z kolei Karol K. odpowiadał za korupcję i za przemyt blisko 30 tysięcy litrów oleju napędowego za prawie 75 tysięcy złotych. Sąd wymierzył mu karę roku więzienia w zawieszeniu na trzy lata i 8000 złotych grzywny.

wspolczesna.pl

Więcej postów