Politycy też obchodzą wielkanocne „jajeczko”. W ministerstwie to koszt nawet 16 tys. zł – rekord należy do resortu sportu i turystyki. Płacą oczywiście podatnicy.
Święta Wielkanocne, to najważniejszy okres dla katolików. Zapewne w poszczególnych ministerstwach nie wszyscy są wierzący, ale serwis money.pl postanowił sprawdzić ile podatnicy zapłacili za oficjalne „jajeczko” organizowane przez poszczególne resorty.
Absolutnym rekordzistą jest Ministerstwo Sportu i Turystyki. Tu, w ramach przedświątecznej integracji zorganizowano cały cykl spotkań. Ile to wszystko kosztowało? Aż 16 tys. zł! – Były to spotkania kierownictwa resortu z parlamentarzystami i przedstawicielami środowisk sportowych i turystycznych. W części z nich brali też udział inni pracownicy resortu – tłumaczy rzeczniczka Anna Mytko, w rozmowie z dziennikarzami portalu money.pl. Życzenia miały być pobocznym elementem imprez, ale dotyczyły „kwestii merytorycznych”. Jakich? Tego dokładnie nie wiadomo.
Wielkanocne spotkanie było o wiele tańsze w resorcie sprawiedliwości. W tym wypadku wydano niewiele ponad 3,3 tys. zł. To cena jaką podatnicy zapłacili za spotkanie z przedstawicielami sądownictwa, służby więziennej i jej kapelanem, a także z pracownikami ministerstwa.
Dziennikarzom nie udało się dowiedzieć ile kosztowały przedświąteczne spotkania z Ministerstwie Rolnictwa. Na pewno pojawili się tam kierownicy agencji podlegających resortowi, a nawet biskup. Po analizie listy gości money.pl wnioskuje – idąc tropem publikacji Faktu – że urzędnicy podlegli Markowi Sawickiemu mogli wydać nawet 16 tys. zł.
Najskromniej Święta Wielkiej Nocy przebiegły w MON. W zasadzie nie było ich wcale. Pracownicy mogli się spotkać jedynie nieoficjalnie i we własnym gronie.
fakt.pl
prosze jak elity sie bawia za nasze.
Próbowa?em poderwa? z letargu ale jak wida? jeszcze za wcze?nie.Pewnie jak ceny wzrosn? o 100% otrz?sa? si? zaczn? ..