Posłowie zadecydowali za rodziców! 6-latki mają iść do I klasy i koniec dyskusji. Obywatelski projekt ustawy – podpisało się pod nim 300 tys. Polaków – który to rodzicom dawał możliwość wyboru, kiedy ich dzieci mają zacząć szkołę, wylądował w koszu. PO i PSL wzgardziło głosami obywateli, których reprezentują!
Cała batalia o zmianę systemu szkolnictwa trwa od 2009 r., kiedy to rząd zdecydował się wysłać do szkoły młodsze dzieci. Na razie rodzice nie wskórali prawie nic. I co z tego, że na początku 2013 r. udaje się zebrać milion podpisów pod obywatelskim wnioskiem o przeprowadzenie referendum w sprawie 6-latków, skoro już pod koniec tego samego roku parlamentarzyści go odrzucają. I co z tego, że teraz udaje się zebrać kolejne 300 tys. podpisów pod wnioskiem, który zniósłby obowiązek szkolny dla 6-latków i to rodzicom pozwolił decydować, kiedy dzieci pójdą do szkół.
Sejm właśnie go odrzucił, chociaż debata nad nim trwała godziny. I nic nie pomogły argumenty wnioskodawczyni projektu Karoliny Elbanowskiej. Tłumaczyła, że tylko w 13 z 27 krajów UE 6-latki muszą obowiązkowo chodzić do szkoły. – Dajcie nam, rodzicom, wybór. Nie prosimy o nic więcej, tylko o to, byście uszanowali nasze konstytucyjne prawo do decydowania o edukacji naszych dzieci – apelowała Elbanowska.
Wynik sejmowej batalii był jednak przesądzony. Za wyrzuceniem ustawy do kosza głosowało 233 posłów – prawie cała koalicja PO-PSL oraz ośmiu posłów niezależnych.
– Jestem zadowolonym rodzicem Piotrusia, który zaczynał szkołę jako 6-latek. Zadowolonym, że taką szansę dzieciom stworzyliśmy – stwierdził Henryk Smolarz z PSL.
Tylko szkoda, że tej szansy nie dano rodzicom, którzy sami chcieliby decydować o tym, kiedy ich dziecko pójdzie do szkoły.
fakt.pl
GLOSUJCIE DALEJ NA GNOI Z PO
Oby ludzie tez projekt KOMOROWSKIEGO na prezydeta odrzucili