Szef rosyjskiego MSZ Siergiej Ławrow nie chciał komentować treści wywiadu Radosława Sikorskiego dla magazynu Politico. – Nie mamy nic do ukrycia – powiedział polityk.
Sprawy Radosława Sikorskiego nawet nie zamierzam komentować” – powiedział Ławrow w wywiadzie dla dziennika „Izwiestia”. Były polski minister spraw zagranicznych powiedział w nim, że Donaldowi Tuskowi zaproponowano w Moskwie udział w rozbiorze Ukrainy. Władymir Putin miał w czasie rozmowy z polskim premierem przywołać przynależność Lwowa do Polski. Radosław Sikorki wycofał się później ze słów wypowiedzianych w wywiadzie, a Donald Tusk zaprzeczył, by do takiej rozmowy doszło. Czytaj więcej
Ławrow zadeklarował, że Rosja nie zamierza niczego ukrywać i jeśli będzie taka potrzeba, pełna treść rozmów zostanie udostępniona.
– Nie mam wątpliwości, że obecna sytuacja związana z podgrzewaniem atmosfery i antyrosyjskich emocji zachodniej opinii publicznej jest dobrze skoordynowana – uważa Ławrow.
Szef rosyjskiego MSZ przypomniał również o rozmowie Władymira Putina z Jose Manuelem Barroso. Prezydent Rosji miał wówczas powiedzieć, że może zdobyć Kijów w dwa tygodnie. Później Rosjanie poinformowali, że zdanie to zostało wyrwane z kontekstu.
Polskie Radio