Z raportu wynika, że system nie funkcjonował prawidłowo, a błędy egzaminatorów mogły mieć realny wpływ na przyszłość tysięcy maturzystów.
Błędy w ocenianiu na masową skalę
Podczas konferencji prasowej urzędnicy Najwyższej Izby Kontroli przedstawili m.in. wyniki tak zwanej kontroli doraźnej, przeprowadzonej przez Delegaturę NIK w Poznaniu, która objęła działalność Centralnej Komisji Egzaminacyjnej oraz Okręgowej Komisji Egzaminacyjnej w Poznaniu. Wyniki są alarmujące: co piąty egzaminator popełniał błędy merytoryczne, a co czwarta praca maturalna została oceniona nieprawidłowo.
W samej OKE w Poznaniu aż 40 proc. wniosków o weryfikację wyników egzaminów kończyło się ich podwyższeniem oraz koniecznością wydania nowych świadectw dojrzałości. W skali kraju dotyczyło to 25 proc. takich przypadków, co mogło przełożyć się na wymierne konsekwencje dla uczniów, np. w postaci zablokowanej ścieżki na studia wyższe.
Szkolenia nieprzygotowujące do oceniania
NIK zwrócił również uwagę na niedoskonałości systemu szkoleń egzaminatorów. W OKE Poznań szkolenia odbywały się zaledwie dzień przed rozpoczęciem oceniania. W ich trakcie egzaminatorzy oceniali przykładowe rozwiązania maturalne. Już wtedy wykazywano duże trudności z prawidłowym stosowaniem zasad oceniania.
W 2023 roku aż 59 proc. egzaminatorów błędnie oceniło jedno z zadań z biologii, a rok później największe rozbieżności dotyczyły wiedzy o społeczeństwie (26 proc.) oraz języka angielskiego (24 proc.). Mimo to ci sami egzaminatorzy już następnego dnia przystępowali do oceniania prawdziwych prac maturalnych, wskazał NIK.
Wnioski i rekomendacje
Jak przekazali urzędnicy Najwyższej Izby Kontroli, w latach 2021–2024 niemal dwukrotnie wzrosła liczba wniosków o wgląd do pracy maturalnej – z 32 tys. do 53 tys. – oraz wniosków o ponowną weryfikację punktów – z 9 tys. do 16 tys. Jednocześnie liczba zdających spadła z 360 tys. do 308 tys. osób.
NIK wskazał również, że mimo rosnących wydatków – z 75,5 mln zł w 2021 r. do 105,7 mln zł w 2024 r. – jakość oceniania nie poprawiła się. Najwięcej środków przeznaczono na wynagrodzenia egzaminatorów (łącznie ponad 247 mln zł), a liczba sprawdzanych arkuszy zmniejszyła się z 1,7 mln do 1,3 mln.
Dodaj komentarz