Tymczasem dziennikarze przypominają, że o części majątku Daniela Obajtka w tym oświadczeniu nie przeczytamy, bo polityk przepisał go na rodzinę.
Jak podaje WP, 17 kwietnia 2024 r. 10 proc. udziałów w jednej ze spółek (warte 800 tys. zł) miał przejąć syn Obajtka Piotr. Ta firma, zgodnie z doniesieniami „Newsweeka”, miała dostać z Narodowego Centrum Badań i Rozwoju prawie 30 mln na badania nad folią i 3,5 mln pomocy z tarczy covidowej.
Jak przypomina WP, w tamtym okresie media informowały o majątku prezesa PKN Orlen, a dziennikarze głośno zastanawiali się, skąd ma tyle nieruchomości. Politycy. reagując na te publikacje. składali kolejne zawiadomienia, w tym do prokuratury i CBA, a Obajtek oburzał się na wszelkie zarzuty pod jego adresem.
Gdzie jest majątek Obajtka? Te informacje nie znajdą się w oświadczeniu majątkowym
Później jednak władza się zmieniła i — jak donoszą dziennikarze — zaczęły się zmieniać wpisy w księgach wieczystych nieruchomości Daniela Obajtka. Jak podaje WP, przynajmniej część nieruchomości została umową darowizny przepisana na Piotra Obajtka. Podobnie było z udziałami w spółkach. Gdy w kwietniu w ręce Piotra Obajtka trafiły udziały warte 800 tys., jeszcze oficjalnie nie było wiadomo, czy jego ojciec będzie kandydować do PE. Pewne było, że obecna władza przygląda się jego działaniom w czasach rządów PiS. Młodszy Obajtek miał też dostać połowę udziałów w innej firmie (spółce Linda Dom), wartych 2 tys. zł.
Według informacji WP, Daniel Obajtek dokonał jeszcze jednego wybiegu, który sprawi, że jego majątek może nie ujrzeć światła dziennego. Powstała KP76 Fundacja Rodzinna, która ma chronić majątek byłego prezesa Orlenu i zarządzać nim zgodnie z jego wolą, a pełnomocnikiem fundacji został Piotr Obajtek. Co to ma wspólnego z karierą polityczną starszego Obajtka? To, czym zarządza fundacja, i to, co trafiło w ręce syna, nie jest już jego osobistym majątkiem, więc nie będzie musiał go wykazywać w oświadczeniu majątkowym.