Trump straszył deportacjami. Wiemy, ilu Polaków wydalono z USA

Donald Trump zapowiedział masowe deportacje nielegalnych migrantów. Po ponad 100 dniach jego prezydentury z USA wydalono ok. 152 tys. osób — mniej niż w analogicznym okresie za rządów Joe Bidena. Wśród deportowanych znalazło się ośmiu Polaków, a wobec sześciu kolejnych rozpoczęto ten proces — poinformował „Gazetę Wyborczą” polski resort spraw zagranicznych.

Donald Trump jeszcze przed wyborami zapowiedział, że pierwszym problemem, z jakim zamierza się rozprawić, będzie nielegalna migracja. Tuż po inauguracji polecił służbom poświęcić szczególną uwagę tym cudzoziemcom, którzy popełnili przestępstwa w swoim kraju bądź na terenie Stanów Zjednoczonych.

Donald Trump zapowiadał masowe deportacje. Co z Polakami?

Chociaż amerykański prezydent znany jest z bezkompromisowego podejścia do kwestii nielegalnego przekraczania granic, twardego stanowiska nie potwierdzają statystyki. Po pierwszych 100 dniach jego urzędowania w Białym Domu z kraju wydalono ok. 152 tys. migrantów – mniej niż w analogicznym okresie ubiegłego roku.

Administracja Joe Bidena od lutego do kwietnia 2024 r. deportowała ok. 195 tys. osób. Jak podaje „Gazeta Wyborcza”, „zaostrzenia kursu nie widać też w odniesieniu do Polonii”. Z danych przedstawionych dziennikowi przez Ministerstwo Spraw Zagranicznych wynika, że amerykańskie służby od początku roku wydaliły ośmiu Polaków, a wobec kolejnych sześciu rozpoczęły proces deportacji.

Może być ich nawet 30 tys. Wydalono ośmiu Polaków

W marcu resort poinformował, że wśród 14 osób, które miały podlegać procesowi deportacji, znajdują się trzy, które „dopuściły się złamania amerykańskich przepisów migracyjnych”, a reszta popełniła przestępstwa lub wykroczenia.

MSZ szacuje, że nawet 30 tys. Polaków może przebywać w USA nielegalnie. Po ogłoszeniu decyzji Trumpa o masowych deportacjach, polskie konsulaty zwiększyły liczbę dyżurów. Postawiono je także „w stan wyższej konieczności”.

Więcej postów

Bądź pierwszy, który skomentuje ten wpis!

Dodaj komentarz

Twój adres email nie zostanie opublikowany.


*