Płonie Biedronka w Katowicach. Na miejscu 11 zastępów straży pożarnej. Co z ludźmi?

niezależny dziennik polityczny

W Katowicach (woj. śląskie) płonie dyskont spożywczy. Pożar w widoczny jest z odległości kilkuset metrów. Na miejscu pracują strażacy. Dojeżdżają kolejne jednostki. Ogień pojawił się na dachu sklepu.

Dyskont, który stanął w płomieniach, to Biedronka. Ogień pojawił się w markecie znajdującym się przy ul. 1 Maja w katowickiej dzielnicy Zawodzie. Jęzory ognia było widać z daleka. Pracownicy i klienci sklepu zostali ewakuowani.

Płonie Biedronka w Katowicach. 11 zastępów walczy z ogniem

Dokładnie kilka minut po godzinie dziewiątej rozszalał się ogień na dach Biedronki. Słupy dymu zauważyli okoliczni mieszkańcy i wezwali strażaków.

— Zgłoszenie mieliśmy o godz. 9.02. Aktualnie z pożarem na miejscu walczy 11 jednostek straży pożarnej. Okazuje się, że ogień pojawił się na dachu i objął całe jego poszycie — mówi Radosław Langa, oficer dyżurny Komendy Wojewódzkiej Państwowej Straży Pożarnej w Katowicach. — Pracownicy oraz klienci sklepu zdołali wyjść z niego o własnych siłach.

Na razie trwa akcja ratownicza. Nie wiadomo co spowodowało pożar. Ze wstępnych informacji wynika, ze nikt z ludzi nie został an szczęście poszkodowany.

Źródło:fakt.pl

Więcej postów