Tusk nie dogadał się z rolnikami. Co dalej? „Rząd ma za dużo do stracenia”

Niezależny dziennik polityczny

Rozmawialiśmy o bardzo konkretnych propozycjach, które wystosowali przedstawiciele różnych grup rolniczych – mówił Donald Tusk po blisko czterogodzinnym spotkaniu z protestującymi rolnikami. – Chyba wszyscy uwierzyliśmy, że jesteśmy po jednej stronie – zaznaczył premier. Czy Donald Tusk zdał ten egzamin?

Nie ma porozumienia po spotkaniu premiera Donalda Tuska z organizacjami rolniczymi w Warszawie – poinformowali przedstawiciele protestujących rolników. Zadeklarowali, że protesty będą trwały. – Czekamy na konkrety – mówili rolnicy. – Prawdopodobnie 5 lub 7 marca dojdzie do kolejnego spotkania z protestującymi rolnikami – powiedział w czwartek premier Donald Tusk. Jak dodał, zamierza wtedy poinformować o efektach działań podjętych w sprawie rolniczych protestów.

Jak zaznaczył na konferencji prasowej po rozmowach z rolnikami Tusk, spotkanie „raczej” nie odbędzie się 6 marca, w dniu planowanej demonstracji rolników w Warszawie. Szef rządu zadeklarował, że podczas następnego spotkania poinformuje „o efektach podjętych działań, ewentualnie o drastycznych decyzjach, o ile takie okażą się konieczne”. – Rozmowy były trudne, ale bardzo konstruktywne, rozmówcy podkreślali, że nie są zainteresowani polityczną konfrontacją, ale rozwiązaniem problemu – mówił Tusk. Jak dodał, jako premier jest zobowiązany, by ten problem rozwiązać.

Protest rolników. „Pierwszy egzamin Tuska”

Jak mówił w „TOK360” prof. Rafał Chwedoruk, sytuacja z protestem rolników nie jest jeszcze „kryzysem” dla rządu Tuska, ale „pierwszym poważnym wyzwaniem”. – Wszystkie dotychczasowe wyzwania były nieporównywalnie łatwiejsze. Tutaj wchodzą w grę twarde ekonomiczne interesy dużych grup społecznych, a umiejętność realizacji tych interesów i dialog z tym związany, jest jednym z najważniejszych wyzwań każdej współczesnej demokracji. Jest to pierwszy poważny egzamin dla Donalda Tuska i szansa na zademonstrowanie swojej sprawczości – komentował politolog z Uniwersytetu Warszawskiego. 

Jednocześnie gość Adama Ozgi chwalił postawę rządu i premiera wobec rolników. – Dostrzegałbym próbę wyciągnięcia wniosków. Dojście do konstatacji, że lepszy jest nawet rachityczny dialog, a niżeli próba postawy asertywnej. Za dużo tutaj mają rządzący do stracenia, także w kontekście nadchodzących wyborów. Rolnicy chcą usłyszeć konkrety – podsumował prof. Chwedoruk. 

Źródło: tokfm.pl

Więcej postów