Środowisko, które od połowy grudnia rządzi Polską, przez lata krytykowało policję za — jak przekonywało — oddalanie się od społeczeństwa i służenie politycznym mocodawcom. Politykom niedawnej opozycji (a dziś już koalicyjnej większości) nie podobało się to, że mundurowi chcieli pracować zamaskowani (np. interweniując podczas wrogich PiS-owi demonstracji). To się ma ponoć właśnie zmieniać. Policjanci, którzy mieli dotąd ochotę zachować anonimowość, będą musieli się odkryć. I to dosłownie. Po prostu odkryją twarz.
Policja ma podnieść swoją transparentność działań. To z kolei będzie miało swoje konsekwencje w sposobie doboru garderoby funkcjonariuszy. Pełniący obowiązki Komendanta Głównego Policji Marek Boroń szykuje zmianę, która ma pozbawić policjantów kominiarek podczas interwencji — podał portal Wirtualna Polska.
Marek Boroń został powołany na szefa policji 22 grudnia. Taka była decyzja ministra spraw wewnętrznych i administracji Marcina Kierwińskiego. Jedną z pierwszych zmian dokonanych przez Boronia ma być pozbawienie policjantów możliwości interweniowania w zasłoniętych twarzach.
Zakaz kominiarek dla policjantów
27 grudnia 2023 r. komendant Marek Boroń ogłosił zmiany, które mają obowiązywać podczas interwencji policji.
Chodzi o zakaz interwencji policjantów w kominiarkach. Zmianę poniekąd potwierdził na platformie X szef MSWiA Marcin Kierwiński. Polityk napisał: „Da się? Da się. Pierwsze efekty pracy nowego Komendanta Policji. Policja musi działać transparentnie. To obiecywaliśmy. Brawo komendant M. Boroń”.
Według informacji przekazanych przez WP policjanci będą musieli odsłaniać twarze podczas interwencji indywidualnych, a także podczas interwencji w zwartych grupach.
Żródło: fakt.pl