Andrzej Duda, po tym gdy we wtorek i środę zorganizował konsultacje z przedstawicielami partii, które dostały się do Sejmu, stwierdził, że jest dwóch kandydatów na premiera. Zdaniem opozycji prezydent tylko traci czas, bo to Koalicja Obywatelska – Trzecia Droga oraz Lewica mają większość w parlamencie i mogą stworzyć stabilny rząd. Głos w tej sprawie zabrał również Daniel Milewski. Czyżby poseł PiS zdradził plany Andrzeja Dudy?
Wystarczy rzucić okiem na wyniki wyborów, by łatwo stwierdzić, że to Koalicja Obywatelska, Trzecia Droga oraz Lewica mają większość, by rządzić Polską. Andrzej Duda zdecydował się jednak wysłuchać przedstawicieli wszystkich partii i we wtorek oraz w środę wysłuchać przedstawicieli wszystkich ugrupowań, które dostały się do Sejmu. Podczas czwartkowego wystąpienia Andrzej Duda podsumował rozmowy z liderami i przyznał, że obecnie jest dwóch poważnych kandydatów na premiera. Wiadomo, że chodzi o Mateusza Morawieckiego oraz o Donalda Tuska. Jednak to tylko lider PO, tak jak wspomnieliśmy wcześniej, może na ten moment dysponować większością – 248 mandatów. Jak się jednak okazuje, zdaniem polityka PiS, Andrzej Duda ma ukryty cel w tym, by przeciągać powierzenie misji stworzenia rządu konkretnemu politykowi.